Według Reporterów bez granic, Białoruś jest jedynym krajem, gdzie liczba dziennikarek i reporterek za kratami jest większa niż mężczyzn wykonujących te zawody. Wśród nich są nasze dziennikarki Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa.
Ogółem na całym świecie za kratami przebywa 488 pracowników mediów, o 1/5 więcej niż rok temu. Jest to związane z pogorszeniem sytuacji na Białorusi, w Chinach i w Mjanmie.
Na Białorusi liczba dziennikarzy za kratami zwiększyła się w ciągu roku 4,5 razy. Rok temu takich osób było 7, teraz 32. 17 z nich to kobiety, a 15 to mężczyźni.
Reporterzy bez Granic twierdzą, że te dane świadczą o tym, że białoruski reżim zrezygnował z “tradycyjnego patriarchalnego podejścia do kobiet” ponieważ odegrały one ważną rolę w protestach.
Najwięcej dziennikarzy za kratami jest w Chinach – 127 osób, Mjanmie 52, a także w Wietnamie (43) i Arabii Saudyjskiej (31). Są co najmniej kilkukrotnie większe od Białorusi
HH/pp, belsat.eu