W stolicy Podlasia z władzami miasta i regionu rozmawiał m.in. o tym jeden z liderów białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka. Prosił, by nie zapominać o różnicy pomiędzy reżimem Łukaszenki a społeczeństwem obywatelskim Białorusi.
Szef działającego na emigracji Narodowego Zarządu Antykryzysowego rozmawiał z wojewodą Bogdanem Paszkowskim, wicemarszałkiem Sebastianem Łukaszewiczem, prezydentem miasta Tadeuszem Truskolaskim i szefem sejmowej grupy ds. Białorusi Robertem Tyszkiewiczem.
Podczas spotkania Paweł Łatuszka przekazał wojewodzie podziękowania polskim władzom za pomoc udzieloną Białorusinom, którzy uzyskali schronienie w naszym kraju. Uczestnicy rozmowy dyskutowali również o nowych zasadach pobytu czasowego Białorusinów posiadających wizy humanitarne.
Gospodarze poinformowali też, że od lipca 2020 r., kiedy na Białorusi rozpoczęła się fala powyborczych represji, w województwie podlaskim otrzymało pozwolenie na pobyt tymczasowy ponad 10 tys. obywateli tego kraju.
– Wśród omawianych inicjatyw było m.in. utworzenie w Białymstoku Centrum Kultury Białoruskiej – poinformował po spotkaniu Urząd Wojewódzki.
– Władze województwa wspierają i wspierać będą mniejszość białoruską w ramach dostępnych środków – podkreślił z kolei wicemarszałek Łukaszewicz, zapewniając jednocześnie o przychylności zarządu województwa dla inicjatyw środowisk białoruskich w rozwijaniu kultury, języka i podtrzymywaniu świadomości historycznej.
Z władzami miasta Paweł Łatuszka rozmawiał m.in. o inicjatywie nadania nazwy Wolnej Białorusi jednej z ulic Białegostoku.
W znajdującej się w tym mieście redakcji transgranicznego Radia Racyja opozycjonista spotkał się zaś z przedstawicielami autochtonicznej mniejszości białoruskiej zamieszkującej region. Odwiedził także Gródek, gdzie wziął udział w akcji poświęconej więźniom politycznym na Białorusi.
mm, cez/belsat.eu