Ukraina nie spodziewa się, by na spotkaniu prezydentów USA i Rosji zapadły dotyczące jej uzgodnienia – oświadczył szef MSZ w Kijowie Dmytro Kułeba. Joe Biden i Władimir Putin będą rozmawiać jutro w Genewie.
– Nie widzimy ryzyka, że za naszymi plecami na tym spotkaniu osiągnięte będą jakieś uzgodnienia odnośnie do Ukrainy. Bardzo wyraźnie przekazaliśmy naszym partnerom, że żadne uzgodnienia w sprawie Ukrainy osiągnięte bez Ukrainy nie będą przez nas uznawane – powiedział Kułeba na konferencji prasowej z przewodniczącą OBWE Ann Linde.
Zaznaczył, że Ukraina nie zaakceptuje scenariuszy, w ramach których będzie się próbować ją zmusić do jakichś działań.
– Cokolwiek by się działo, (…) zawsze będziemy stać w obronie interesów Ukrainy i nie zaakceptujemy żadnych scenariuszy, w ramach których będzie się nas próbować zmusić do zrobienia czegoś – podkreślił Kułeba, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Na tej samej konferencji prasowej Kułeba poinformował, że Rosja wycofała od ukraińskich granic “nie więcej niż 12 tys. żołnierzy”.
– Bez względu na głośne deklaracje prawdziwego wycofania wojsk Rosji od naszych granic nie ma – podkreślił. – Według naszych danych z trochę ponad 100 tys. rosyjskich wojskowych, którzy byli skoncentrowani na granicy Ukrainy i na okupowanych terytoriach Ukrainy w chwili poinformowaniu o zakończeniu tych „niby-ćwiczeń”, obecnie, po ponad miesiącu, wycofano nie więcej niż 12 tys. rosyjskich wojskowych. Dlatego to nie jest wycofywanie, to nie deeskalacja, a zagrożenie pozostaje aktualne.
cez/belsat.eu wg PAP