Od roku nie ma żadnych wiadomości od więźniarki politycznej Maryi Kalesnikawej. Ostatni list od niej trafił do rodziny 15 lutego 2023 roku. Odcięcie od kontaktów ze światem zewnętrznym – incommunicado – jest stosowane przez białoruski reżim jako forma tortur.
Maryję Kalesnikawą, szefową sztabu niedoszłego kandydata w wyborach prezydenckich Wiktara Babaryki zatrzymano 7 września 2020 roku. Rok później Sąd Okręgowy w Mińsku skazał ją na 11 lat więzienia. Później KGB wpisało ją na listę osób „zaangażowanych w działalność terrorystyczną”.
Krewni Maryi Kalesnikawej otrzymali jej ostatni list 15 lutego 2023 r. Mieszkający na Białorusi ojciec nie może widywać się z córką.
– Mogę się tylko modlić, aby moja córka przeżyła, ponieważ administracja więzienia w Homlu nie pozwala na spotkania i nie odpowiada na moje listy i prośby – powiedział agencji AP.
https://belsat.eu/pl/news/14-02-2024-bialorus-styczniowa-oblawa-mogla-dotknac-nawet-700-osob-nasza-niwa
W zeszłym roku więźniarka polityczna przeszła pilną operację w szpitalu w Homlu z powodu wrzodu i zapalenia otrzewnej. Wiadomo, że hospitalizację poprzedziło złe traktowanie w areszcie śledczym.
Od dłuższego czasu nie ma też informacji o Mikole Statkiewiczu, Siarhieju Cichanouskim, Maksymie Znaku, Iharze Łosiku, Wiktarze Babaryce, Oldze Majorawej.
Komitet Praw Człowieka ONZ wielokrotnie domagał się od władz białoruskich podjęcia „pilnych środków ochronnych” wobec osób przebywających w więzieniach bez prawa do komunikowania się, ale nie otrzymał odpowiedzi.
– Utrzymywanie w odosobnieniu – wiążące się z ryzykiem wymuszonego zaginięcia – wskazuje na strategię karania przeciwników politycznych i ukrywania dowodów ich złego traktowania i tortur przez organy ścigania i władze więzienne – stwierdziła komisja w oświadczeniu.
pp/belsat.eu wg Nowy Czas