Dwa dni temu przewodnicząca Parlamentu Europejskiego odwiedziła w Wilnie Biuro Swiatłany Cichanouskiej. Obiecała wtedy zostać symboliczną matką chrzestną jednego z więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Dziś maltańska polityk poinformowała, że swoim patronatem obejmie Palinę Szarendę-Panasiuk, jedną z najbardziej znanych skazanych za poglądy na Białorusi.
Decyzję Roberty Metsoli tak skomentowała liderka białoruskich sił demokratycznych Swiatłana Cichanouskaja.
– Dzisiejsza decyzja Roberty jest jeszcze jednym dowodem na to, że nie jesteśmy w naszej walce samotni. Gdy ktoś z międzynarodowych partnerów staje się chrzestnym chociażby dla jednego z naszych bohaterów, czuję ciepło w sercu. Bo rozumiem, że to jeszcze jeden mocny głos, który przypomina całemu światu o naszych bohaterach. Myślę, że naszych więźniów politycznych przeraża uczucie, że wszyscy o nich zapomnieli. Naszym zadaniem jest każdym swoim działaniem przypominać i nich to, co pamiętamy i domagać się ich uwolnienia – napisała.
Palinę Szarendę-Panasiuk, aktywistkę Europejskiej Białorusi z Brześcia, zatrzymano 3 stycznia 2021 roku, pół roku po masowych protestach wywołanych sfałszowaniem wyborów przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Początkowo skazano ją na 2 lata kolonii karnej za rzekome użycie przemocy wobec milicjanta, znieważenie Łukaszenki i przedstawiciela władzy. Potem została ukarana jeszcze dwukrotnie – za każdym razem na rok przedłużenia kary za “złośliwe niepodporządkowanie się administracji więziennej”.
Od czasu aresztowania Palina Szarenda-Panasiuk nie widziała swoich synów i męża, którzy musieli uciekać z kraju przez represjami. Obrońcy praw człowieka informowali też, że strażnicy więzienni nie przekazują jej nawet zdjęć dzieci i utrudniają korespondencję. Ostatnio więźniarce politycznej pozwolono na spotkanie z krewnymi. Według nich kobieta wygląda źle i ma problemy zdrowotne “wywołane nieludzkimi warunkami pobytu”.
Tydzień temu jej mąż Andrej Szarenda dowiedział się, że została przeniesiona do Kolonii Karnej nr 24 – miejsca odosobnienia recydywistek.
Asia Sakowicz, pj/belsat.eu