Czy na Białorusi niemowlę zostanie więźniem politycznym?


14 lipca usłyszą wyroki oskarżeni za udział w marszu protestacyjnym były lider opozycji Zmicier Daszkiewicz i jego żona Nasta. Prokuratora domaga się dla małżonków półtora roku pozbawienia wolności. Miesiąc temu Daszkiewiczom urodziło się czwarte dziecko. Czy ono również stanie się więźniem politycznym?

Zmicier i Nasta Daszkiewiczowie z trójką swoich dzieci na opozycyjnej demonstracji w Mińsku 23.08.2020 roku. Zdjęcie jest dowodem w ich sprawie

Według białoruskiego prawa, dzieci, które urodziły w więzieniu, pozostają tam razem z matką do ukończenia trzeciego roku życia, później są oddawane do domu dziecka. Sytuację nowonarodzonego Daniiła Daszkiewicza opisała na swojej stronie na Facebooku aktywistka i obrończyni praw człowieka Tacciana Hacura-Jaworskaja.

– Jeśli Daszkiewiczowie otrzymają taki wyrok, o jaki wnioskuje prokurator, to będziemy mieć więźnia politycznego w wieku niemowlęcym. Nie mogę znaleźć odpowiednich słów, by opisać osoby, które to robią, które mają “taką pracę”. Ale Daszkiewiczowie tak bardzo wierzą w Boga i Białoruś, że nawet gdyby nie było tysiąca więźniów politycznych, a tylko ich dwoje, nie przestałabym wierzyć w Białoruś, w Białorusinów, w nasz wybór i drogę, którą wybrałam – pisze aktywistka.

Według białoruskiego prawa w sytuacji skazania matki z niemowlęciem istnieje dwa warianty postępowania:

Odroczenie kary

Zgodnie z art. 93 Kodeksu karnego Białorusi można zastosować “odroczenie kary dla kobiet w ciąży i kobiet, które posiadają dzieci do lat trzech”.

Zgodnie z punktem pierwszym artykułu, skazując kobietę w ciąży lub kobietę posiadającą dzieci poniżej trzeciego roku życia, z wyjątkiem skazania na karę pozbawienia wolności powyżej pięciu lat za poważne przestępstwo, sąd może odroczyć odbycie kary na okres, kiedy kobieta powinna być zwolniona z pracy w związku z ciążą, porodem lub do czasu ukończenia przez dziecko trzeciego roku życia.

Wiadomości
Białoruś: z aresztu wyszedł opozycjonista Daszkiewicz
2021.05.13 19:35

Jeśli jednak zostaną za kratami

Jeżeli sędzia Tacciana Pirożnikawa nie zdecyduje się na odroczenie wyroku i wyśle Nastę do kolonii karnej, zastosowany powinien być art. 95 Kodeksu karno-wykonawczego, który mówi o “specyfice warunków przebywania skazanych kobiet w ciąży, matek karmiących i kobiet z dziećmi”.

Zgodnie z artykułem w zakładach karnych, gdzie odbywają karę skazane kobiety z dziećmi, organizowane są domy dziecka. Zapewniane są tam warunki niezbędne do normalnego życia i rozwoju dzieci. Skazane kobiety mogą umieszczać swoje dzieci do lat trzech w domach dziecka zakładów karnych i przebywać z nimi w czasie wolnym bez ograniczeń. Mogą też ubiegać się o zgodę na zamieszkanie ze swoim dzieckiem w takim domu.

– Na prośbę kobiety można tam umieścić dziecko. Jest to pierwsze dziecko, które może stać się więźniem politycznym. Poprzednie dziecko Daszkiewiczów ma prawie trzy lata – wyjaśnił Paweł Sapiełka, prawnik Centrum Praw Człowieka “Wiasna”.

Jak mówi adwokat, sędzia wydający jakikolwiek wyrok pozbawienia wolności w sprawie Daszkiewiczów powinien być w przyszłości ukarany:

– Art. 128 Kk dotyczący “przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu człowieka” penalizuje nie tylko tortury i porwania, ale także bezprawne pozbawienie wolności zasądzone w związku z przekonaniami politycznymi osób cywilnych; karą jest pozbawienie wolności na okres od siedmiu do dwudziestu pięciu lat.

Ta zbrodnia nie ulega przedawnieniu i w przeciwieństwie do aktów tortur łatwo ją udowodnić wyrokiem sądu, po którego ogłoszeniu sędzia staje się wspólnikiem, współsprawcą takiej zbrodni. Sędziowie powinni być tego świadomi, wymierzając kary pozbawienia wolności tym, którzy korzystali ze swoich praw i wolności – mówi Sapiełka.

Wiadomości
Więźniowie polityczni w klatkach. Trwa proces “grupy Autuchowicza”
2022.07.12 13:20

Na pytanie, czy obrońcy praw człowieka uznają najmłodszego syna Daszkiewicza za więźnia politycznego, jeśli Nasta zostanie skazana na karę pozbawienia wolności, prawnik powiedział, że “byłoby to przedmiotem dyskusji, ale najprawdopodobniej nie”.

Inną możliwością dopuszczoną za zgodą matki jest przekazanie dzieci bezpośrednim krewnym lub organom opiekuńczym.

– Uwięzienie za nic to tragedia dla człowieka i rodziny, a uwięzienie kogoś, kto ma czwórkę dzieci to skazanie każdego z nich na półtora roku rozłąki, lub – jeśli zdecydują się zamknąć w więzieniu również najmłodsze dziecko – skazanie trójki dzieci na rozłąkę i jednego na więzienie – podkreślił obrońca praw człowieka.

Zmicier i Nasta są sądzeni za udział w marszu protestacyjnym, który odbył się 23 sierpnia 2020 roku, po sfałszowanych przez reżim Alaksandra Łukaszenki wyborach prezydenckich. Oskarżono ich o “udział w działaniach, które rażąco naruszają porządek publiczny” (cz. 1 art. 342 Kodeksu karnego Białorusi). Podczas procesu para odmówiła składania zeznań. Na rozprawie przyznali się jedynie do tego, że faktycznie byli obecni na marszu 23 sierpnia 2020 roku.

Pilne!
Dziennikarka Biełsatu skazana na 8 lat za „zdradę stanu”
2022.07.13 11:58

Zmicier Daszkiewicz był przez wiele lat aktywistą, a potem przewodniczącym opozycyjnego Młodego Frontu. W przeszłości był już dwukrotnie skazywany za swoją działalność polityczną: w 2006 roku na 1,5 roku pozbawienia wolności i w 2011 roku na 2 lata pozbawienia wolności. Podczas odbywania drugiej kary był wielokrotnie przenoszony z zakładów karnych i trzymany w karcerze. 26 grudnia 2012 roku w więzieniu w Grodnie wziął ślub cywilny z aktywistką Młodego Frontu Nastą Pałażanką.

W koloniach karnych Daszkiewicz nauczył się fachu stolarskiego. Po rezygnacji z polityki na rzecz rodziny kilka lat temu otworzył własną stolarnię.

Więcej o procesie Daszkiewiczów w tekście:

Aktualizacja
W Mińsku rozpoczyna się proces małżeństwa dawnych opozycjonistów
2022.07.11 16:08

Maryja Muraszka, ksz/ belsat.eu

Aktualności