Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau poświęcił kwestii białoruskiej część swojego dzisiejszego expose na temat kierunków polskiej polityki zagranicznej. Pokreślił, że relacje polsko-białoruskie będą zależały m.in. od sytuacji Andrzeja Poczobuta.
– Przyszłości Europy nie da się zbudować na kompromisie wolności ze zniewoleniem. Dlatego chcemy Europy równych i wolnych narodów, solidarnie opowiadającej się po stronie państw–ofiar użycia siły zbrojnej, jak dziś Ukraina – podkreślił dziś w Sejmie szef MSZ.
Przedstawiając swoje expose Zbigniew Rau podkreślił, że w związku z agresją rosyjską Polska doświadcza dziś przełomowego momentu w historii. Stwierdził, że ta agresja “dla Polski, która jako jedyny członek NATO i Unii Europejskiej graniczy zarówno z Ukrainą, jak i Rosją oraz Białorusią, ma wymiar refleksji egzystencjalnej”.
Wymienił trzy ważne zasady, kierujące polską polityką zagraniczną, a wśród nich – zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa. Podkreślił gotowość do współpracy z każdym podmiotem stosunków międzynarodowych, opierającym swoją politykę na poszanowaniu równouprawnienia i samostanowienia narodów.
Zaznaczył, że Polacy doskonale znają wartość pokoju i lepiej niż ktokolwiek w Europie znają też koszty, jakie niesie ze sobą wojna.
– Dlatego musimy aktywnie kształtować taki system bezpieczeństwa międzynarodowego, w którym napaść zbrojna będzie coraz mniej prawdopodobna. Ten zaś winien sprowadzać się nie tylko do udziału w polityczno-obronnych sojuszach, zapewniających wiarygodne odstraszanie i skuteczną obronę przed ewentualnym agresorem – podkreślił.
Minister Rau przyznał, że odrębnym i ważnym zagadnieniem są relacje Polski z Białorusią.
– Naszym długookresowym celem jest Białoruś demokratyczna, wolna i niepodległa. Polska nie będzie bezpieczna tak długo, jak jej sąsiedzi nie będą wolni i suwerenni, zdolni do demokratycznego decydowania o swoim ustroju i kierunku rozwoju – powiedział.
Rau podkreślił, że miejsce Białorusinów jest “we wspólnym europejskim domu”, a Polska będzie konsekwentnie do takiej przyszłości Białorusi dążyć, udzielając tymczasowego schronienia wszystkim, którzy nie mogą się dziś czuć na Białorusi jak u siebie i którym grozi tam niebezpieczeństwo ze względu na ich polityczne przekonania.
Zaznaczył, że obecnie postrzegamy Białoruś jako państwo całkowicie uzależnione od agresywnej Rosji, rządzone przez pozbawiony jakiejkolwiek demokratycznej i społecznej legitymacji reżim, który “zamienił ojczyznę Białorusinów w wielkie więzienie, a Rosji udostępnia swoje terytorium do przeprowadzenia ataków na Ukrainę”.
Minister dodał, że Polska kierowała do władz Białorusi propozycję, która zmierzała do zwiększenia jej pola politycznego i gospodarczego manewru w zamian za zaprzestanie represji i prześladowań, ale rozmowy te nie przyniosły satysfakcjonującego nas rezultatu. Ocenił, że taką politykę Białorusi zakończyć będą mogły jedynie demokratyczne przemiany, które pozwolą też temu państwu ponownie skorzystać z oferty współpracy w ramach Partnerstwa Wschodniego.
– Dlatego Polska wspiera i będzie wspierać białoruskie środowiska niezależne, w tym media, białoruskich uchodźców, studentów i przedsiębiorców. Będziemy się domagali zwolnienia więźniów politycznych, w tym działaczy organizacji polskich, z Andrzejem Poczobutem na czele – zapowiedział szef MSZ.
Dodał, że jeśli władze białoruskie w dalszym ciągu będą odmawiały zwolnienia Poczobuta i kontynuowały represje wobec swoich obywateli, w tym przedstawicieli polskiej mniejszości oraz prowokować “atak migracyjny”, to Polska będzie konsekwentnie dążyć do nakładania przez UE kolejnych sankcji, a także stosować pełną gamę represji będących w polskiej dyspozycji.
pj/belsat.eu wg PAP