Śladami rewolucji. Miński przewodnik ułożył trasę turystyczną szlakiem ubiegłorocznych protestów
Raman Abramczyk włączył do niej 20 miejsc, w których odbywały się najważniejsze wydarzenia związane z demonstracjami w stolicy. Znalazły się tam nie tylko punkty, w których odbywały się największe protesty, ale także lokalizacje najbardziej symboliczne dla historii zeszłorocznych wystąpień.
Na liście znalazł się np. Rynek Komarowski (1), czyli największa hala targowa w Mińsku, przed którym podczas kampanii wyborczej zbierano podpisy pod kandydaturami oponentów Alaksandra Łukaszenki.
To także adres, w którym znajdował się sklep z artykułami patriotycznymi symbal.by (3). Stało się o nim głośno, gdy kolejkę klientów, którzy stali przed jego drzwiami zaatakowała milicja i zaciągnęła do więźniarek.
Na liście adresów jest też stołeczny Uniwersytet Lingwistyczny (6), którego studenci jako pierwsi rozpoczęli uczelniane protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów i przemocy sił bezpieczeństwa.
Nie zabrało też Teatru im. Janki Kupały (8). Zasłynął on z wystąpień jego aktorów i stanowiska jego dyrektora, którego również wsparł protesty. Zespół, z którego zaczęli jeden po drugim odchodzić artyści, rozwiązano, a Pawła Łatuszkę zwolniono ze stanowiska.
Oprócz tych lokalizacji są też te, które wiążą się największymi przestępstwami ze strony reżimu Łukaszenki i jego służb. To stacja metra Puszkinskaja (13), gdzie zastrzelono bezbronnego demonstranta Alaksandra Tarajkouskiego, „Plac Zmian” (16) czyli podwórze, na którym prorządowi bojówkarze pobili na śmierć Ramana Bandarenkę oraz owiane ponurą sławą areszty – nr 1 w tzw. Zamku Piszczały przy ul. Wołodarskiego (10) oraz tymczasowy – przy ul. Akreścina(11).
Ale na mapie znalazły się też punkty, które będą kojarzyć się zawsze z siłą i jednością zwolenników pokojowych przemian: to Pałac Niepodległości (13), przed którym ubrany w kamizelkę kuloodporną i z kałasznikowem w dłoni biegał Alaksandr Łukaszenka, gdy spod rezydencji odeszły już tłumy demonstrantów.
I słynna Stella (15), czyli pomnik Miasto-Bohatera Mińsk, gdzie latem i jesienią ub. roku gromadziło się nawet ćwierć miliona przeciwników reżimu.
cez/belsat.eu wg svaboda.org
