Samolot Sił Zbrojnych Ukrainy po raz pierwszy bezpośrednio uderzył w cel na terytorium Rosji – podała brytyjska telewizja Sky News, powołując się na pragnące zachować anonimowość źródło w ukraińskiej armii.
Według rozmówcy stacji celem pierwszego ataku od ponad dwóch lat pełnowymiarowej wojny było stanowisko dowodzenia w obwodzie biełgorodzkim. Nie jest jednak jasne, jaki rodzaj amunicji został użyty w ataku – broń zachodnia czy ukraińska.
– Chociaż ocena szkód wciąż trwa, (atak) został potwierdzony jako bezpośrednie trafienie. Jest to pierwsza amunicja SZU wystrzelona z powietrza w cel na terytorium Rosji – dodało źródło Sky News.
Ukraina wielokrotnie przeprowadzała ataki dronów głęboko za linią frontu, ale użycie samolotu wojskowego do uderzenia w cele wewnątrz Rosji może zostać odebrane przez Kreml jako „nowy powód do eskalacji” – zauważyła Sky News.
Wideo: pożar po ukraińskim ataku w obwodzie biełgorodzkim
Dziś wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o trzech zestrzelonych dronach w obwodzie biełgorodzkim. Lokalne media z kolei donosiły o ukraińskim ataku na skład amunicji wojsk rosyjskich.
W ostatnich tygodniach Ukraina aktywnie zabiegała o pozwolenie Białego Domu na użycie amerykańskiej broni do atakowania celów wojskowych w Rosji.
31 maja okazało się, że prezydent USA Joe Biden wydał taką zgodę, zezwalając na użycie amerykańskiej broni do uderzenia na obszary przygraniczne w pobliżu Charkowa, aby zapobiec dalszej rosyjskiej ofensywie. Media, powołując sie na armię ukraińską, donosiły, że pierwsze ataki z wyrzutni HIMARS zostały przeprowadzone kilka godzin po uzyskaniu zgody Bidena.
lp/ belsat.eu