Trzech żeglarzy zostało uratowanych z tonącego rosyjskiego katamaranu po tym jak został kilkukrotnie zaatakowany przez rekiny 500 mil morskich od wybrzeży Australii. Jak do tego doszło?
Uratowani to dwóch Rosjan i jeden Francuz. Patronem wyprawy był między innymi rosyjski rząd i telewizja.
Katamaran wyruszył z wyspy Wanuatu i zmierzał do australijskiego portu Cairns. Była to część podróży dookoła świata.
Tak wyglądał rosyjski katamaran i jego załoga podczas rejsu dookoła świata:
Zaatakowało go kilka rekinów. Uszkodziły oba nadmuchiwane kadłuby w blisko dziesięciometrowej łodzi.
Jak przekazał Joe Zeller z australijskiego urzędu bezpieczeństwa żeglugi (AMSA), niektóre części kadłuba po prostu zostały wyrwane i zniknęły. Podkreślił, że wysłanie sygnału pomocy i akcja ratownicza ocaliły życie mężczyznom.
Duży masowiec „Dugong Ace” (zarejestrowany w Panamie) przepływał niedaleko i to jego załoga uratowała z tonącego jachtu Rosjan i Francuza na Morzu Koralowym. Akcję koordynowała australijska służba przybrzeżna, która otrzymała sygnał z wezwaniem pomocy.
Uratowani to mężczyźni w wieku od 28 do 64 lat. Z mediów społecznościowych wynika, że byli to Jewgienij Kowalewski i Stanisław Bieriezkin z Syberii oraz Vincent Thomas Etienne, obywatel francuski. Francuz miał brać udział w tej ostatniej fazie rejsu dookoła świata. Zniszczona łódź była zarejestrowana w Rosji, nazywała się „Russian Ocean Way — Tion”. O zdarzeniu poinformowała też strona rejsu na portalu społecznościowym. Teraz żeglarze są bezpieczni, ale nie wiadomo, co dalej z rejsem dookoła świata, bo jednostka została utracona.
Film z akcji ratunkowej:
Z podanych informacji wynika, że rosyjski jacht został zaatakowany przez rekiny foremkowe. Są to niewielkie osobniki (do 50 cm.), rzadko zdarzały się przypadki, by atakowały ludzi. Rekiny te charakteryzują się też tym, że świecą w ciemnościach. Ich pierwszy atak w poniedziałek spowodował, że łódź częściowo się zanurzyła, ale płynęła jeszcze przez około 100 mil morskich. Do następnych ataków doszło we wtorek i katamaran zaczął tonąć.
Zeller powiedział, że nie wiadomo, dlaczego te rekiny zaatakowały akurat ten katamaran.
Jacht wyruszył z Sankt Petersburga w lipcu 2021 roku. By uczcić 250. rocznicę urodzin Adama Johanna Krusensterna, który poprowadził pierwszą rosyjską wyprawę dookoła świata.
Rosyjscy żeglarze są dumni ze swojej ojczyzny. Wideo zrobione podczas rejsu dookoła świata
Podróż przewidywała odwiedzenie 40 krajów i powrót do Petersburga w lipcu przyszłego roku. Ale teraz nie wiadomo, czy cel zostanie zrealizowany.
Wśród oficjalnych patronów rejsu jest rosyjskie Ministerstwo Edukacji oraz państwowa telewizja.
Nie jest to pierwszy przypadek związany z atakiem rekina i Rosją w ostatnim czasie. W czerwcu doszło do tragedii w Egipice.
MaH/belsat.eu wg nbcnews.com, instagram.com