Andrzej Duda i Gitanas Nauseda oraz ministrowie obrony Polski i Litwy Mariusz Błaszczak i Arvydas Anusauskas odwiedzili Mobilne Stanowisko Dowodzenia Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód stacjonujące obecnie w Szypliszkach w woj. podlaskim, opodal litewskiej granicy.
– Te batalionowe grupy bojowe, stacjonujące dzisiaj tutaj, w części polskiej, i w części litewskiej za granicą, są sojuszniczą gwarancją bezpieczeństwa tego regionu, która będzie wzmacniana – mówił Andrzej Duda.
Obecnie w gotowości jest 40 000 żołnierzy, a ma być 300 000. Polski prezydent również uwagę na obecność ponad 11 000 żołnierzy amerykańskich w Polsce i zapowiadaną stałą obecność dowództwa V Korpusu Armii USA w Poznaniu. Jak podkreślił, w przesmyku suwalskim obecni są żołnierze amerykańscy, brytyjscy, rumuńscy, a także litewscy i polscy.
Gitanas Nauseda zaznaczył, że współpraca Polski i Litwy jest bardzo rzeczowa i konstruktywna.
– Myślę, że nasi wrogowie nie ucieszą się oglądając to, że demonstrujemy całkowitą jedność – powiedział prezydent Litwy.
Podkreślił, że przesmyk suwalski stanowiący granicę polsko-litewską, jednocześnie oddzielający Rosję od Białorusi jest miejscem “bardzo wrażliwym”, w które “skierowany może być wzrok agresora”.
Nauseda powiedział, że wszystkie działania i plany obu krajów powinny odzwierciedlać sytuację w tym miejscu oraz zapewniać w nim bezpieczeństwo. Właśnie dlatego doszło do spotkania na przesmyku suwalskim, aby “omówić, jak należy działać i jak sobie pomóc w przypadku zagrożenia”. Dyskusja ta, mówił prezydent Litwy, została rozpoczęta podczas wizyty Andrzeja Dudy w Wilnie w listopadzie 2020 r.
pp/belsat.eu wg PAP