Przedstawiciel ds. międzynarodowych Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego białoruskiej opozycji Waler Kawaleuski podczas konferencji Nowa Białoruś w Warszawie przedstawił projekt nowego paszportu narodowego.
Propozycja wprowadzenia takiego dokumentu pojawiła się w odpowiedzi na wnioski białoruskich emigrantów i uchodźców politycznych. Wielu z nich straciło dokumenty wydane przez reżim Alaksandra Łukaszenki lub ich ważność wygasła, a powrót do ojczyzny w celu uzyskania nowego paszportu oznaczałby dla nich wieloletnie więzienie.
W związku z tym Zjednoczony Gabinet Przejściowy – białoruski alternatywny rząd na uchodźstwie – opracował projekt narodowego dokumentu tożsamości, który będzie wydawany bez udziału organów reżimu. W ciągu ubiegłego roku Swiatłana Cichanouskaja i jej Biuro przeprowadziły negocjacje i konsultacje z Komisją Europejską i szeregiem rządów państw zachodnich. Szkic paszportu został przedstawiony Komitetowi ds. Dokumentów Podróżnych Komisji Europejskiej, gdzie spotkał się ze zrozumieniem i pozytywnym stosunkiem do projektu.
Alternatywny paszport Republiki Białoruś będzie dokumentem biometrycznym i elektronicznym, zgodnym z wszystkimi międzynarodowymi wymogami.
Waler Kawaleuski podkreślił, że teraz białoruska opozycja musi zakupić materiały do produkcji fizycznych wzorów, co jest niezbędne do oficjalnego uznania paszportów, gdyż makiety elektroniczne są dla tego niewystarczające. Wzory elektroniczne zostaną przekazane Komisji Europejskiej, a potem rozesłane państwom Unii Europejskiej. Równocześnie rozpoczną się rozmowy o uznaniu alternatywnego białoruskiego paszportu przez europejskie rządy.
– Będzie to proces nieprosty – przyznał Kowaleuski. – Najważniejsze, że to pierwszy taki projekt. Nigdy wcześniej żadna społeczność niezwiązana z władzami państwa czegoś takiego nie robiła.
Opozycyjny minister spraw zagranicznych wyjaśnił też, że za przetwarzanie i przechowywanie danych osobowych odpowiadać będzie instytucja z osobowością prawną, która powstanie na Litwie. Same dane osobowe będą w związku z tym chronione na litewskich zasadach. Punkty wydawania tych dokumentów będą także zorganizowane w innych państwach, a możliwe, że będą to punkty mobilne. Nie podał przy tym, czy będą one związane z założonymi przez białoruską diasporę tzw. ambasadami ludowymi, które po 2020 roku mają reprezentować Białorusinów zamiast konsulatów i ambasad podległych Łukaszence.
Zjednoczony Gabinet Przejściowy podkreśla, że nowe paszporty nie zastąpią wiz narodowych oraz pozwoleń na pobyt i pracę w państwach Unii Europejskiej. Jednak dzięki niemu proces legalizacji pobytu w państwach, które uznają dokument, przestanie być problemem w przypadku utraty starego paszportu.
Opozycja planuje, że po upadku reżimu Łukaszenki, paszport tego wzoru stanie się oficjalnym dokumentem Republiki Białoruś. Więcej o paszporcie Nowej Białorusi można przeczytać tutaj.
Gleb Nierżyn, pj/belsat.eu