Co roku z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja państwo białoruskie przypomina sobie o weteranach. Okazało się, że po roku pandemii koronawirusa liczba uczestników II wojny światowej spadła o ponad 30 procent.
Według Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej 1 kwietnia 2021 roku na Białorusi było 3337 weteranów “wielkiej wojny ojczyźnianej”, w tym dwóch z tytułem Bohatera ZSRR. 1877 z nich to bezpośredni uczestnicy walk i inwalidzi wojenni. W kraju żyje jeszcze 10 687 byłych więźniów naziskowskich obozów koncentracyjnych, obozów pracy i więzień.
Z kolei rok temu, 1 kwietnia 2020 roku na Białorusi miało żyć jeszcze 4806 weteranów i 12 591 byłych więźniów. To oznacza, że podczas pandemii koronawirusa ich liczba spadła odpowiednio o 30,57 proc. i 15,12 proc.
Jednocześnie 1 lipca 2020 roku oficjalne dane statystyczne pokazywały, że na Białorusi było już tylko 2639 weteranów. Nie wiadomo też, dlaczego teraz jest ich więcej – możliwe, że dla podratowania statystyki do grupy tej zaliczono osoby nieposiadające wcześniej statusu weterana.
W związku z nadchodzącym Dniem Zwycięstwa do weteranów wybieraj się tradycyjne wycieczki szkolne. Ich krewni i opiekunowie alarmują Biełsat, że dzieci w większości nie noszą maseczek, co w dobie pandemii może być poważnym zagrożeniem dla tych stulatków. Wiele osób narzeka też na ekipy telewizyjne, które poszukują świadków zbrodni wojennych, jakich mieliby się dopuścić 80 lat temu polscy i białoruscy partyzanci.
W tym roku opieka społeczna nie przekaże też uczestnikom wojny tradycyjnych dodatków z okazji 9 maja, co może świadczyć o brakach w budżecie. Pod domy weteranów zostaną za to wysłane orkiestry wojskowe, by złożyć im życzenia.
mh,pj/belsat.eu