Rosyjski Komitet Śledczy znalazł „ukraiński ślad” ataku terrorystycznego pod Moskwą – zdjęcia dostępne w internecie


Komitet Śledczy opublikował „dane istotne dla śledztwa” na podstawie wyników badania telefonów terrorystów, którzy zaatakowali Crocus City Hall. Rosyjscy śledczy sugerują związek napastników z Ukrainą, powołując się na proukraiński kolaż fotografii, który każdy sobie może ściągnąć z sieci.

rosja zamach crocus city hall teroryzm państwo islamskie ukraina zamach wojna ISIS
Swietłana Pietrienko – rzeczniczka Komitetu Śledczego Rosji – badającego najcięższe przestępstwa pokazała długo zapowiadany przez władze “ukraiński ślad”.
Zdj: SKR

Wersja o „ukraińskim śladzie” zamachu pod Moskwą pojawiała się przemówieniu Władimira Putina niedługo po zatrzymaniu sprawców. Według niego mieli oni rzekomo uciekać w stronę Ukrainy, gdzie ukraińskie specsłużby miały otworzyć im specjalny korytarz. Wersję tę z miejsca zaczęli propagować rosyjscy propagandyści, politycy i urzędnicy. Naturalnie nie stawiając sobie pytań, w jaki sposób terroryści wyobrażali sobie zbliżenie się w ogóle do granicy rosyjsko-ukraińskiej, skoro jest ona obstawiona rosyjskim wojskiem i dojazd do niej wymaga pokonania licznych punktów kontrolnych.

Wiadomości
Putin: zamachowcy spod Moskwy byli islamskimi ekstremistami
2024.03.26 08:30

Również wzięcie przez siebie odpowiedzialności za atak przez organizację Państwa Islamskiego nie zmniejszyło starań rosyjskich władz, by „ukraiński ślad” wreszcie znaleźć. Tydzień temu rosyjski Komitet Śledczy ogłosił kolejną rewelację. Zamachowcy mieli zamiar udać się do Kijowa, by otrzymać tam wynagrodzenie. Przy czym w tym samym komunikacie podkreślono, że otrzymywali oni już „znaczne ilości gotówki i kryptowalut z Ukrainy”. Nie było więc jasne, po co mieli chcieć przekraczać jedną z najbardziej strzeżonych granic w Europie, by osobiście otrzymać wynagrodzenie, skoro wcześniej je im przesyłano.

Wiadomości
Szef FSB i sekretarz Rady Bezpieczeństwa oskarżają Ukrainę o „atak terrorystyczny” pod Moskwą
2024.03.26 13:27

Dziś rosyjski Komitet Śledczy postanowił dostarczyć kolejnych dowodów na ukraińską inspirację zamachu. Przedstawicielka Komitetu podała, że w telefonie terrorysty znaleziono „zdjęcia ludzi w mundurach kamuflażowych z ukraińską flagą na tle zniszczonych domów oraz ukraiński znaczek pocztowy z wulgarnym gestem”. Na umieszczonym kolażu widać też datę napaści na Ukrainę 24 lutego 2022.

Kanał telegramu Agientswo tymczasem przypomina, że pokazana przez Komitet kompozycja fotografii, o ile rzeczywiście została znaleziona w telefonie podejrzanego, mogła zostać nawet przypadkiem zapisana podczas przeglądania internetu. W Google obrazek ten można znaleźć w co najmniej dwóch źródłach. W pierwszym przypadku jest to konto YouTube, w którym zdjęcie służy jako awatar i okładka. W drugim przypadku zdjęcie opublikowano na Instagramie mieszkanki Ukrainy Oksany Wasiutiny (11 tys. subskrybentów). Post został opublikowany ponad rok temu, 23 lutego 2023 roku.

rosja zamach crocus city hall teroryzm pańśtwo islamskie ukraina zamach wojna ISIS
Według rosyjskich śledczych to zdjęcie znalezione rzekomo w telefonie jednego z zamachowców świadczy, że maczali w nim palce Ukraińcy.
Zdj: SKR

Komitet Śledczy również pokazało kilka zdjęć tworzących kolaż. Jak pisze Agientswo, każde z nich jest dostępne w dziesiątkach miejsc w internecie – jak np. wizerunek czołgu zdobytego przez Siły Zbrojne Ukrainy oraz skutki bombardowania Kijowa w dniu 25 lutego 2022 r. Podobnie jest z wizerunkiem „ukraińskiego znaczka pocztowego z wulgarnym gestem”, wypuszczonego, by uhonorować obrońców Wyspy Węży.

Kolejne opublikowane przez rosyjskich śledczych dowody to dostępne dla każdego widoki z Google Street View okolic Crocus City Hall. Zdaniem rosyjskiego Komitetu Śledczego, jeden z rzekomych uczestników ataku miał je przesłać swojemu „kuratorowi”, przełożonemu dokładnie 24 lutego 2024 r., czyli w rocznicę rozpoczęcia wojny. Na nagraniu umieszczonym na profilu Telegramu Komitetu Śledczego nie ma jednak na to żadnych dowodów: na opublikowanym materiale widać jedynie godzinę (bez daty).

– Dane te mogą wskazywać na związek pomiędzy dokonanym aktem terrorystycznym a przeprowadzeniem specjalnej operacji wojskowej stwierdziła przedstawicielka Komitetu Śledczego Rosji Swietłana Pietrienko.

Sposób prowadzenia śledztwa może znacznie się różnić od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w krajach Zachodu. Wiadomo, że po zatrzymaniu podejrzani o dokonanie zamachu byli brutalnie torturowani – bito ich, rażono prądem, jednemu z nich odcięto kawałek ucha.

Foto
Rosjanie torturowali prądem zatrzymanego po zamachu w Crocus City Hall
2024.03.24 19:19

jb/ belsat.eu

Aktualności