Tak wynika z sondażu przeprowadzonego na Białorusi wśród użytkowników internetu przez Chatham House. Jest to jeden z najbardziej prestiżowych brytyjskich ośrodków badawczych.
Na pytanie, komu ufają, połowa badanych wymieniła media, które nie należą do państwa. Dla porównania państwowym ufa jedynie 16 proc. badanych.
Na drugim miejscu jest Cerkiew prawosławna (45 proc.). Kościół katolicki znalazł się na czwartym miejscu. Ufa mu 42 proc. badanych.
Spośród polityków największym zaufaniem cieszą się sztaby Wiktara Babaryki (43 proc.) oraz Swiatłany Cichanouskiej (39 proc.).
Białorusini mają też duże zaufanie do kierownictwa własnego przedsiębiorstwa (40 proc.), przy czym jednocześnie dość wysoko znalazły się niezależne związki zawodowe (39 proc.).
Aleksandrowi Łukaszence ufa 24 proc. badanych, rządowi 22 proc., Centralnej Komisji Wyborczej 15 proc.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI, czyli za pomocą ankiet internetowych, na próbie 926 osób.
pp/belsat.eu wg Swaboda