Apel nagrał znany miński restaurator Wadzim Prakopieu, który w 2020 roku rzucił wyzwanie Łukaszence. Wczoraj dołączył do białoruskich ochotników broniących Ukrainy w ramach Obrony Terytorialnej.
– 9 sierpnia 2020 roku nasz kraj został przejęty przez reżim. Wy i my zostaliśmy zakładnikami. Teraz chcą was wysłać na wojnę, którą prowadzi Putin. To nie jest żadna operacja specjalna w celu denazyfikacji i demilitaryzacji Ukrainy. Ukraina walczy o swoją wolność. To Wielka Wojna Ojczyźniana Ukrainy! – powiedział w swoim apelu Wadzim Prakopieu.
– W 2020 roku trudno było wam dokonać moralnego wyboru. Dziś nie jest jeszcze za późno. Wiecie, co trzeba zrobić. Białorusini, żołnierze Republiki Białoruś, przechodźcie na naszą stronę, tu też są Białorusini – wezwał biznesmen.
Inny białoruski ochotnik zwrócił się do żołnierzy, by zostali w domu. A jeśli zostaną zmuszeni do walki na Ukrainie, by oddawali się do niewoli.
– Ukraińskie władze będą traktować was jak jeńców. Będziecie mogli otrzymać azyl polityczny na Ukrainie lub w innej części Europy. Chłopaki, my jesteśmy po stronie dobra. Teraz wy dokonajcie dobrego wyboru. Niech żyje Białoruś! – powiedział białoruski obrońca Kijowa.
Dziś ukraińscy obrońcy obwodu czernihowskiego donoszą o przekroczeniu granicy przez oddziały Białoruskich Sił Zbrojnych. Do tej pory nie zostało to potwierdzone przez reżim Alaksandra Łukaszenki.
zk,pj/belsat.eu