Pojawiają się nowe doniesienia na temat, jak wszystko na to wskazuje, zatopionego ostatniej nocy rosyjskiego kutra rakietowego „Iwanowiec”.
Marynarka wojenna Ukrainy podała na portalu społecznościowym, że w chwili ataku na okręcie mogło znajdować się 40 marynarzy, bo taka jest stała liczebność załogi takiego kutra.
Na zamieszczonym wcześniej przez wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) filmie z akcji rzeczywiście widać, że podczas zbliżania się pocisków do okrętu (być może drona morskiego) na pokładzie są ludzie. Na to, że na pokładzie była załoga wskazuje też fakt, że na filmie widać, jak zbliżające się do celu pociski są ostrzeliwane.
Ukraińska marynarka wojenna podkreśliła, że strata okrętu jest dla Rosji dotkliwa, biorąc pod uwagę także ograniczoną liczbę jednostek projektu 1241.1 używanych przez rosyjską Flotę Czarnomorską. Dodano w komunikacie, że zwykle mają one na pokładzie pociski przeciwokrętowe „Moskit” o zasięgu do 130 kilometrów.
W komunikacie czytamy też, że obecnie Rosjanie na miejscu zatopienia prowadzą akcję poszukiwawczo-ratowniczą.
MaH/belsat.eu wg unian.net, facebook.com, twitter.com
