Jeden z podejrzanych o próbę zabójstwa opozycyjnego dziennikarza Ajdosa Sadykowa, do której doszło we wtorek, 18 czerwca w Kijowie, został w piątek zatrzymany w Kazachstanie. Mężczyzna miał sam zgłosić się do organów ścigania – poinformowała w sobotę Prokuratura Generalna tego kraju.
– 21 czerwca A. Żakanbajew dobrowolnie zgłosił się do organów spraw wewnętrznych Republiki Kazachstanu, gdzie został przesłuchany. (…) Tego samego dnia został zatrzymany pod zarzutem popełnienia tego przestępstwa (próby zabójstwa w Kijowie– Belsat.eu) – powiadomiła oświadczeniu Prokuratura Generalna Kazachstanu.
W komunikacie dodano, że prowadzone są działania operacyjne w celu ustalenia miejsca pobytu drugiego uczestnika zamachu w Kijowie. Prokuratura nie podała, gdzie dokładnie Ałtaj Żakanbajew został zatrzymany i czy przyznał się do usiłowania zabójstwa. W piątek związków z incydentem wypierał się ostro krytykowany przez Sadykowa prezydent Kazachstanu Kasym Żomart Tokajew. Zapowiedział udzielenie pomocy ukraińskim władzom w wyjaśnieniu zamachu.
Sadykow, autor popularnego w Kazachstanie opozycyjnego kanału na platformie YouTube “БӘСЕ”, został postrzelony w głowę podczas jazdy samochodem. Był operowany, do tej pory przebywa na oddziale intensywnej terapii. Podczas zdarzenia w samochodzie znajdowała się żona dziennikarza, lecz nie doznała obrażeń.
Jak poinformował opozycyjny kazachstański portal Vlast, dwaj zamachowcy – obywatele Kazachstanu Ałataj Żakanbajew i Meiram Karatajew – przybyli na Ukrainę 2 czerwca i od razu zaczęli śledzić Sadykowa. Opuścili kraj w dniu próby zabójstwa dziennikarza, udając się do Mołdawii. Zostali wpisani na międzynarodową listę osób poszukiwanych. Według ukraińskiej prokuratury poszukiwani uciekli do Mołdawii, wcześniej na Ukrainę wjechali z Polski.
Kazachski portal Orda.kz podaje, że zatrzymany w Kazachstanie Żakanbajew jest postacią tajemniczą i w sieci praktycznie nie ma śladów jego życia. O drugim podejrzanym, Meiramie Karatajewie, wiadomo znacznie więcej. W przeszłości był funkcjonariuszem policji w Kustanaju w północnym Kazachstanie, odnosił też sukcesy w sporcie: strzelectwie i sztukach walki. W 2019 r. miał zakończyć pracę w policji, nie wiadomo jednak w jakich okolicznościach.
Sadykow i jego żona Natalia uciekli z Kazachstanu w 2014 roku po tym, gdy władze zleciły aresztowanie Natalii za publikacje w najpopularniejszym wówczas opozycyjnym kazachstańskim portalu internetowym Respublika (władze w Astanie zamknęły go w 2016 roku). Na Ukrainie doszło wówczas do zmiany władzy po obaleniu prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, a para uzyskała tam status uchodźców.
Ajdos był już wówczas dość znaną osobą. Stał na czele regionalnego oddziału partii opozycyjnej Azat, stworzył niezależny związek zawodowy w przedsiębiorstwach chińskiego koncernu naftowego SNPS-Aktobemunaigas, organizował akcje protestacyjne, próbował stworzyć ruch protestacyjny Gatat (Kastet) i publikował w ukazującej się wówczas prasie opozycyjnej. Wcześniej, w 2003 roku, został umieszczony na miesiąc w klinice psychiatrycznej, ponieważ w 1999 roku w stanie rzekomej niepoczytalności jakoby rzucił widelcem w kelnera.
W lipcu 2010 roku został skazany na dwa lata kolonii karnej pod zarzutem chuligaństwa. Został napadnięty przed swoim domem; natychmiast pojawiła się policja i dotkliwie pobiła Sadykowa. Pomimo nagrania z monitoringu, pokazującego prawdziwy przebieg zdarzenia, sąd uznał Sadykowa za winnego napaści na przechodnia i stawiania oporu funkcjonariuszom.
Sadykowowie zostali pierwszymi szerzej znanymi kazachskimi emigrantami politycznymi na Ukrainie. W 2018 roku do ich mieszkania wtargnęli dobrze zbudowani niezidentyfikowani mężczyźni, którzy przedstawili się jako funkcjonariusze milicji. Zażądali, aby Sadykow przestał pisać posty krytykujące władze Kazachstanu, ponieważ, w przeciwnym razie, zostanie deportowany. Pomimo zgłoszenia tego faktu na policję, ukraińskie władze nie przeprowadziły w tej sprawie dochodzenia.
Od 2014 roku Sadykow prowadzi na Youtube kanał “БӘСЕ” (w wolnym tłumaczeniu z kazachskiego: “po prostu”), krytykujący władze Kazachstanu. Niektóre filmy osiągają 5 mln wyświetleń, co – jak na Kazachstan, państwo o populacji nieznacznie przekraczającej 20 mln mieszkańców – jest wynikiem imponującym.
jb/ belsat.eu wg PAP, Orda.kz