Rosyjski prezydent w przededniu rocznicy zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej wpadł z wizytą do Łazara Matwiejewa – byłego szefa rezydentury KGB w Dreźnie, który obchodził swoje 90 letnie urodziny.
Putin pracował w Dreźnie jako szpieg w drugiej połowie lat 80 ub.w. Rosyjski prezydent stawił się mieszkaniu b. naczelnika w towarzystwie dwóch swoich przyjaciół: Nikołaja Tokariewa – dyrektora Transiefti oraz szefa korporacji państwowej Rostech Siergieja Czemiezowa.
Jubilat otrzymał w prezencie zegarek i egzemplarz gazety prawda z 1927 r. – dokładnie z dnia, w którym przyszedł na świat. Jak podaje portal Vesti.ru, Putin ciepło wypowiadał się o Matwiejewie, a współpracę z nim nazwał „dobrą szkołą – życiową, ogólnoludzką i zawodową”. Rosyjski przywódca życzył gospodarzowi zdrowia, dobrego samopoczucia i podziękował za wszystko, co jego przełożony przekazał mu podczas pracy w KGB.