Zakazany owoc: jedzą, bo nie wiedzą?


Białorusini na potęgę karmią Rosjan ukraińskimi jabłkami.

W ciągu pierwszych czterech miesięcy sezonu – od lipca do października – Białoruś osiemnastokrotnie (!) zwiększyła import jabłek z Ukrainy.

Świadczą o tym dane ukraińskiego urzędu statystycznego, z których wynika, że w tym czasie Ukraina wysłała na Białoruś ponad 2 tys. ton jabłek. Dla porównania – rok wcześniej było to zaledwie 113 ton.

Specjaliści nie wykluczają, że większa część tych owoców była następnie reeksportowana na rynek rosyjski. Jabłka sprzedano już jako białoruskie, omijając obowiązujący w Rosji zakaz importu owoców i warzyw z Ukrainy.

Dodatkowym dowodem na to jest fakt, że główna „fala” ukraińskiego eksportu na Białoruś przypadła na październik. Wprowadzono wtedy blokadę żywnościową Krymu, wskutek czego uniemożliwiono dostawy na rosyjski rynek przez anektowany półwysep.

cez, belsat.eu/pl wg agrotimes.net

Aktualności