Potrzebę uruchomienia międzynarodowego przejścia granicznego zgłosił tamtejszy gubernator Aleksiej Ostrowski.
Szef regionu rozmawiał na ten temat z Grigorijem Rapotą, sekretarzem stanu tzw. Państwa Związkowego Białorusi i Rosji. Przypomniał o istniejącym wcześniej przejściu granicznym Krasnaja Gorka, które uzyskało status „wewnętrznego” – dla obywateli obu krajów i zostało zamknięte dla cudzoziemców.
Czytajcie również:
Zdaniem gubernatora sytuacja ta skrajnie negatywnie wpływa na życie regionu. Dlatego prosił swojego rozmówcę o pomoc o utworzenie w obwodzie smoleńskim międzynarodowego przejścia granicznego.
„Moim zdaniem Smoleńszczyzna traci bardzo znaczący potencjał turystyczny i inwestycyjny z tego powodu, że obywatele państw trzecich nie mają możliwości wjechania do Federacji Rosyjskiej przez nasz region. Czy jest jakaś perspektywa w rozwiązaniu tej posiadającej znaczny wydźwięk społeczny kwestii, czy możemy spodziewać się otwarcia takiego przejścia?”
Rapota zapewniał, że strona rosyjska aktywnie omawia tę kwestię z przedstawicielami Białorusi.
„Pytanie dotyczące przekraczania granicy rosyjsko-białoruskiej przez obywateli państw trzecich nie jest uregulowane prawnie. Dlatego należy podjąć niezbędne decyzje, które pozwolą rozwiązać ten problem”.
Zająć się nim miała niedawno białorusko-rosyjska grupa robocza, która obradowała w Grodnie.
„Jak to się mówi – proces ruszył. Postaramy się w tym roku znaleźć sposoby rozwiązania tego problemu” – obiecał przedstawiciel organów związkowych.
NМ, belsat.eu, wg smolensk-i.ru