Milicja zatrzymała dziennikarza Alaksandra Burakowa i działacza Alaksandra Chamratawa. Obrońcy praw człowieka przypuszczają, że to zemsta za poparcie dla głównej kontrkandydatki obecnego prezydenta Swiatłany Cichanouskiej.
Burakou został zatrzymany przez drogówkę pod pretekstem podejrzeń, że przewozi podrabiany alkohol. Ponieważ jednak go nie znaleźli, wytłumaczyli, że prawdopodobnie numery samochodu są podrobione. Drugi z aktywistów, Chamratau, jakoby miał nie pokazać funkcjonariuszowi drogówki swojego prawa jazdy.
Obydwaj aktywiści pozostają w konflikcie z miejscową drogówką: Chamratau pomagał prawnie kierowcom, których zatrzymano za trąbienie na znak poparcia dla Swiatłany Cichanouskiej, a Burakou pokazał w sieci film, gdzie uzasadniał swoje prawo, aby nie płacić mandatu.
pp/belsat.eu