Władze Mińska nie zgodziły się na obchody stulecia niepodległości Białorusi


Środowisko patriotyczne planowało marsz i koncert w centrum stolicy, jednak władze nie wyraziły zgody. Podczas konferencji prasowej komitet organizacyjny obchodów ogłosił nową strategię.

Chodzi o przypadającą 25 marca setną rocznicę proklamacji Białoruskiej Republiki Ludowej – wydarzenia uznawanego przez białoruski ruch patriotyczny za narodziny współczesnej Białorusi. Jednak oficjalne władze państwa nie łączą jego historii z BRL – równocześnie powstawało przecież państwo bolszewików, którego ideologicznym spadkobiercą jest rząd Łukaszenki.

Połączony komitet organizacyjny partii opozycyjnych i ruchów społecznych starał się o zorganizowanie obchodów stulecia powstania Białoruskiej Republiki Ludowej w centrum mińska. Uroczystości miałyby się składać m.in. z marszu i koncertu. Władze stolicy ogłosiły dziś, że nie wyrażają zgody na takie imprezy masowe.

W związku z tym, dziś o 15.00 czasu mińskiego, społeczny komitet organizacyjny obchodów rozpoczął konferencję prasową, podczas której ogłoszono nowy plan walki o święto niepodległości.

W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli Pawieł Bieławus (inicjatywa symbal.by, Amaroka), Anatol Labiedźka (Zjednoczona Partia Obywatelska), Alaksiej Janukiewicz (Białoruski Front Narodowy), Juraś Hubarewicz (Ruch „Za wolność”), Wolha Kawalkowa (Białoruska Chrześcijańska Demokracja) i Walancina Wiesztard (Białoruska Socjaldemokratyczna Partia „Hramada”).

Przedstawiciele organizatorów poinformowali, że władze miejskie otrzymały nowy wniosek podpisany przez reprezentantów pięciu organizacji. Środowisko patriotyczne prosi w nim o zgodę na przeprowadzenie pod Teatrem Wielkim Białorusi zbiórki uczestników (godz. 13.00 – 14.00) a następnie mitingu i koncertu (od 14.00 do 19.00). Władze stolicy mają odpowiedzieć do początku następnego tygodnia.

Odmowę władz miejskich skomentował Mikoła Statkiewicz – jeden z liderów opozycji.

– Pozostawiamy sobie prawo do realizacji pierwszego, bezkompromisowego planu. Mowa o marszu po prospekcie Niepodległości. Władze powinny rozumieć, że obchody i tak się odbędą.

belsat.eu

Aktualności