Ukraiński publicysta: wynik pierwszej tury wyborów w Polsce nie jest sensacją


Wynik długo oczekiwanej pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce nie jest sensacją – ocenia Ołeksandr Szewczenko na ukraińskim portalu Dzerkało Tyżnia. Dodaje, że trudno przewidzieć, kto zwycięży w drugiej turze i wiele może zależeć od elektoratu Szymona Hołowni.

– Wynik pierwszej tury nie jest sensacją, ale przyniósł kilka rezultatów, które dają podstawy dla dalekosiężnej prognozy – podkreśla autor tekstu.

Według niego “jednym z takich rezultatów jest wysoki wynik Krzysztofa Bosaka, kandydata skrajnie prawicowej koalicji Konfederacja Wolność i Niepodległość (której jednym z liderów jest ekscentryczny Janusz Korwin-Mikke, znany z tego, że uznawał aneksję Krymu i nazywał Ukrainę wrogiem Polski)”.

– Sam Bosak podczas kampanii wyborczej wspominał Ukrainę tylko w kontekście rzekomego naruszenia praw polskiej mniejszości. Zamiast tego jako głównego partnera, a nawet więcej – kraj, z jakiego należy brać przykład “w walce o swoje konserwatywne interesy”, nazywał Węgry – pisze Szewczenko.

Dodaje, że biorąc pod uwagę wynik Bosaka w wyborach prezydenckich i Konfederacji w wyborach parlamentarnych, można mówić o wzroście popularności sił skrajnie prawicowych w polskim społeczeństwie.

Zauważa, że wynik Bosaka “już pozwolił radykalnej prawicy ogłosić siebie trzecią siłą polityczną w Polsce, choć trzecie miejsce w wyborach prezydenckich zajął nie Bosak, a kandydat z całkowicie innymi zasadami ideologicznymi – Szymon Hołownia“. Szewczenko zaznacza, że Hołownię nazywano na początku kampanii “polskim Zełenskim” , ale według niego było to nie całkiem celne, gdyż oprócz kariery telewizyjnej Hołownia jest znany jako poważny dziennikarz katolicki i autor książek.

Politolog podkreśla, że Hołownia był jedynym kandydatem, który wprost oznajmił, że pierwszą zagraniczną wizytę jako prezydent złożyłby w Kijowie. Głos Hołowni może stać się decydującym dla wyników drugiej tury – podsumowuje.

Wiadomości
Wybory na zasadzie „kontrastu”: białoruskie media o pierwszej turze wyborów w Polsce
2020.06.29 18:59

Ocenia, że zwycięstwo Andrzeja Dudy w pierwszej turze wyborów było przewidywalne. Zwraca uwagę, że podczas kampanii wyborczej prezydent przypominał wyborcom, że na Ukrainie trwa wojna i podkreślał, że w takiej sytuacji Polska nie może zostawić Ukrainy, bez względu na wszelkie trudności w dialogu historycznym. Duda powiedział przy tym, że droga do pojednania w kwestiach historycznych z Ukrainą będzie długa i trudna, ale jest gotów, by kroczyć nią dalej – dodaje autor.

Szewczenko przypomina, że kontrkandydat Dudy w II turze, Rafał Trzaskowski, dołączył do walki o fotel prezydenta dopiero 15 maja, a wysunięcie Trzaskowskiego na kandydata zamiast Małgorzaty Kidawy-Błońskiej okazało się skuteczne. Autor ocenia, że Trzaskowski “zawsze miał dobre stosunki z mniejszością ukraińską w Polsce” i przypomina, że po objęciu funkcji prezydenta Warszawy spotkał się z przedstawicielami ukraińskiej mniejszości w Ukraińskim Domu w Warszawie.

Przed Polską jeszcze dwa decydujące tygodnie kampanii – czytamy w artykule.

– Trudno przewidzieć, kto zostanie zwycięzcą – te wybory są jednymi z najbardziej nieprzewidywalnych w historii Polski – ocenił autor.

Według niego można stwierdzić, że Duda otrzyma większość głosów Bosaka, a Trzaskowski może otrzymać głosy oddane na Roberta Biedronia i Władysława Kosiniaka-Kamysza.

– Bez względu na to, kto zwycięży, będzie to minimalne zwycięstwo i oczekuje się, że polityczna sytuacja w Polsce będzie bardziej napięta niż wcześniej – podsumowuje.

Wiadomości
Rosyjskie media: Polskę czeka ostra kampania przedwyborcza
2020.06.29 17:13

cez/belsat.eu wg PAP

Aktualności