1 września rosyjski prezydent spotkał się ze zwycięzcami międzynarodowych olimpiad szkolnych. Jeden z nich miał na sobie koszulkę z nazwiskiem znienawidzonego na Kremlu opozycjonisty.
Jak się okazało, chłopakiem ze zdjęcia opublikowanego przez wydział prasowy Kremla okazał się Jegor Rabow, który w tym roku skoczył szkołę i zaczyna studia na wydziale matematyki Wyższej Szkoły Ekonomicznej.
Rabow w rozmowie z telewizją Dożdż przyznał, że jego uczynek to w połowie żart, a w połowie wyrażenie swojej obywatelskiej postawy.
– Nie można powiedzieć, że jestem aktywnym zwolennikiem Nawalnego. Raczej ruchu, który on organizuje – dodał, mówiąc, że jest zadowolony z memów, które powstały po jego akcji.
Rabow opowiedział też, że jeden z jego nauczyciel napisał do niego, że jest dumny z jego zachowania.
Aleksiej Nawalny jest liderem ruchu demaskującego korupcję na najwyższych szczytach władzy. Jest też politykiem. Nie został dopuszczony do ostatnich wyborów prezydenckich pod pretekstem, że był prawomocnie skazany. W rosyjskich mediach państwowych i tych związanych z władzą panuje zmowa milczenia na jego temat. Także Władimir Putin nigdy nie wypowiada publicznie nazwiska Nawalnego. Polityk odsiaduje obecnie karę 30 dni aresztu za organizację antyputinowskich demonstracji w styczniu br.
Czytajcie więcej:
jb/ belsat.eu
