Cichanouski przed sądem w Grodnie 1 lipca br. Zdj. belsat.eu
– Mówiłam (zeznając w komitecie śledczym), że pan Cichanouski groził, że przyjdzie do mojego domu bez mojej zgody, co stanowi nacisk i zagrożenie dla mojego bezpieczeństwa – powiedziała szefowa CKW agencji BiełaPAN w poniedziałek. Swoją funkcję Jarmoszyna sprawuje od 1996 r.
W czasie jednego z wystąpień Cichanouski, pełniący funkcję szefa sztabu wyborczego swojej żony Swiatłany, miał wzywać do zorganizowania pikiety przed domem przewodniczącej CKW i zapowiadać „przyjście w gości”.
– W gości do kogoś, kto cię nie zapraszał. A jeśli tak, to jak – przemocą? To jest już wtargnięcie do domu, to groźba związana z wykonywaniem przeze mnie mojej pracy zawodowej – mówiła Jarmoszyna podczas obrad CKW 4 czerwca.
Cichanouski to popularny wideobloger, krytykujący władze. Zamierzał wystartować w wyborach prezydenckich, jednak w czasie składania dokumentów siedział w areszcie za udział „w nielegalnych akcjach”.
29 maja podczas pikiety wyborczej w Grodnie został zatrzymany. Później wszczęto wobec niego postępowanie karne z art. o organizacji działań grupowych, które poważnie naruszają porządek publiczny. Jest uważany za więźnia politycznego przez obrońców praw człowieka na Białorusi.
jb/ belsat.eu wg PAP