Świadkami zdarzenia w Arena-City byli dziennikarze portalu “Nasza niwa”. Ucierpiała przynajmniej jedna kobieta.
– Sufit podwieszany zarwał się na powierzchni 150 metrów kwadratowych. Pierwsza pomoc ze strony strażaków Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych nie jest potrzebna – poinformowała portal TUT.by rzeczniczna prasowa stołecznej straży pożarnej Wolha Mielczanka.
– Na ten moment są informacje o jednym poszkodowanym. Jest to 24-letnia dziewczyna, która pracuje w kiosku z kwiatami. Jest hospitalizowana ze wstępną diagnozą “uraz mózgowo-czaszkowy, szok i uraz brzucha” – twierdzi MSN.
Świadkowie twierdzą, że sufit spadł na kwiaciarnię, w którym znajdowały się wtedy młode kobiety. Zostały szybko wyciągnięte z zawaliska.
– Ochrona pracowała bardzo szybko. Wszyscy klienci zostali od razu ewakuowani z centrum handlowego – mówią świadkowie zdarzenia.
Część centrum handlowego, w której doszło do wypadku, została odcięta taśmą. Jednak do innych sklepów wpuszczani są klienci i pracownicy.
Centrum handlowe zostało otoczone przez funkcjonariuszy państwowych służb.
Czytajcie również:
sk, pj/belsat.eu
