Jewgienij Spicyn nie ukrywał, że chodziło mu o bombę atomową.
Ze swoją „propozycją” Spicyn wystąpił podczas programu publicystycznego „60 minut”, emitowanego na antenie telewizji Rossija 1.
– Proszę odpowiedzieć mi na proste, dziecięce pytanie: a dlaczegóż to my, posiadając broń jądrową, cztery lata prowadzimy wojnę z Ukrainą. Czemu nie mielibyśmy zrzucić jednej bombki na Kijów? Zniszczyć kijowski reżim faszystowski i koniec, problem rozwiązany – „dyskutował” Spicyn z byłym ukraińskim dyplomatą Wadimem Triuchanowem.
Prowadzący program zareagowali na tę wypowiedź jak na żart, prosząc z uśmiechem, aby rozmówca nie straszył widzów.
Historyk i pedagog Jewgienij Spicyn przez 20 lat pracował jako nauczyciel historii w dwóch moskiewskich szkołach. Jest autorem podręczników o historii Rosji oraz członkiem Rady Eksperckiej Komitetu Dumy Państwowej ds. Zagadnień Bezpieczeństwa i Przeciwdziałania Korupcji.
Wydanie programu z jego udziałem było poświęcone staraniom państw bałtyckim o uzyskanie odszkodowania za okres, kiedy były one wcielone do ZSRR. W Wilnie, Rydze i Tallinie nazywa się go wprost sowiecką okupacją.
JW, cez/belsat.eu