Rosja: wieloletnie wyroki w kontrowersyjnej sprawie "terrorystów" z organizacji Sieć


“FSB torturuje, władza to tuszuje”, uczestnik pikiety wsparcia dla oskarżonych w sprawie Sieci. Moskwa 2 lutego 2020 r.
Zdj. Alexander Shcherbak / TASS / Forum

Sąd wojskowy w Samarze skazał na długoletnie wyroki kolonii karnej domniemanych członków terrorystycznej organizacji Sieć. Obrońcy praw człowieka uważają, że sprawa mogła być sfabrykowania, a oskarżonych torturowano.

Sieć w materiałach prokremlowskich mediów jest przedstawiana jako organizacja terrorystyczna, którą powołano z inspiracji Ukrainy na podobieństwo radykalnego Prawego Sektora. Wojskowi sędziowie byli bezlitośni wobec oskarżonych. Dmitrij Pczeleńcew, jako domniemany pomysłodawca powołania organizacji, został skazany na 18 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Ilia Szakurskij, czyli według prokuratury, drugi z organizatorów został skazany na 16 lat kolonii o zaostrzonym rygorze i 50 tys. rubli kary. Andriej Cziernow, Maksim Iwankow, Michaił Kułkow usłyszeli wyroki odpowiednio: 14, 13 i 10 lat kolonii. Zarzucono im udział w organizacji terrorystycznej i handel narkotykami.

Wiadomości
Policja polityczna Kremla tropi nastoletnich konspiratorów w barach McDonald’s
2018.09.03 14:12

Wasilij Kuskow oprócz terroryzmu został oskarżony o nielegalne posiadanie broni i spędzi 9 lat w zwykłej kolonii. Arman Sagynbajew został skazany na 6 lat kolonii karnej.

W sprawie występowała jeszcze dwójka innych oskarżonych, którzy zostali potraktowani jednak znacznie łagodniej, gdyż złożyli obciążające innych zeznania. Igor Szyszkin otrzymał w styczniu 2019 r. karę jedynie 3,5 roku kolonii karnej. A sprawę Jegora Zorina umorzono.

Sieci według śledczych FSB to grupa ludzi głównie o lewicowych poglądach, którzy stworzyli komórki w celu ataków terrorystycznych na obiekty rządowe i siedziby prokremlowskich partii. W wyniku śledztwa aresztowano 11 osób, z których część przyznała się do winy. Potem rzekomi członkowie organizacji skarżyli się, że zeznania wydobyto przy pomocy tortur, jednak Komitet Śledczy nie wziął skarg pod uwagę.

Przeciwko nadużyciom śledczych protestowali obrońcy praw człowieka. Aktywiści zorganizowali również szereg demonstracji wsparcia dla oskarżonych w Moskwie, Petersburgu, Irkucku, Nowosybirsku i Rostowie nad Donem, podczas których zatrzymano dziesiątki uczestników.

jb/belsat.ue

Aktualności