Socjolodzy zapytali Rosjan, którego zagranicznego polityka najbardziej lubią. Tym razem pierwsze miejsce na podium zajął białoruski prezydent.
W wywiadzie dla Izwiestii o preferencjach Rosjan opowiedział szef Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej WCIOM Walerij Fiodorow. Według jego relacji, przez długie lata, Rosjanie najbardziej cenili sobie prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa. Jednak stracił on na popularności, gdy przekazał władzę w ubiegłym roku.
Według Fiodorowa Łukaszenka „przy wszystkich ale”, czyli wszelakich konfliktach gazowych, naftowych, handlowych wybuchających między Białorusią i Rosją, jest postrzegany przez Rosjan jako polityk prorosyjski, a nie prozachodni. Po drugie, według socjologa, Łukaszenka w oczach Rosjan to dobry gospodarz, który „zbudował stabilną i dynamiczną, rozwijającą się gospodarkę” i zapewnił „surowy porządek” w kraju.
Mieszkańcy Rosji doceniają, że na Białorusi panuje ostra kontrola, której brakuje w ich kraju. Pogląd, że białoruski prezydent to anachroniczny dziwak i ostatni dyktator Europy jest, według Fiodorowa, w rosyjskim społeczeństwie marginesem. Wyznają go głównie ludzie młodzi.
Alaksandr Łukaszenka przez lata cieszył się największą popularnością również wśród Ukraińców, którzy również cenili go za porządek zaprowadzony w kraju. Jednak ostatnio stracił on pierwsze miejsce na rzecz Angeli Merkel.
