Polska zmniejsza dofinansowanie niezależnego białoruskiego portalu Charter97


Redaktor naczelna portalu Natalla Radzina poinformowała, że związany z polskim MSZ Fundusz Solidarności Międzynarodowej zapowiedział pięciokrotne zmniejszenie finansowania projektu. Według niej oznacza to koniec jednego z najpopularniejszych niezależnych białoruskich portali.

– Tak radykalne zmniejszenie finansowania oznacza de facto jego zniszczenie. Polska pomogła nam, gdy redakcja została rozbita na Białorusi. Założyciel naszego portalu Aleh Biebienin został zabity, dziennikarze aresztowani, a ja trafiłam do więzienia KGB. W 2011 r. redakcja strony została zaproszona przez polski MSZ, by mogła pracować w Warszawie i przez te lata główną pomoc przekazywano nam przez Fundusz Międzynarodowej Solidarności – podkreśla Radzina.

– Dziś demonstracyjnie jesteśmy pozbawieni wsparcia w czasie przyjazdu do Warszawy szefa nieuznawanego białoruskiego parlamentu Michaiła Miasnikowicza. Wiemy od dawna, że władze w Mińsku domagają się od polskich władz, by zaprzestały wspierania Chartii-97 – poinformowała Natalla Radzina.

Dziennikarka zapowiedziała na 15 sierpnia konferencję prasową w Warszawie, która odbędzie się o godz. 12 w Press Clubie w Al. Ujazdowskich 6a.

Portal jest pokłosiem białoruskiej inicjatywy obywatelskiej na rzecz obrony praw człowieka, nawiązującej do podpisanej w Czechosłowacji przez dysydentów Karty-77. Jest jeden z najpopularniejszych białoruskich portali informacyjnych.

jb/ belsat.eu

Aktualności