Do moskiewskiego biura Fundacji Walki z Korupcją (FBK), założonej przez opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, przyszła policja. Przeprowadzono tam przeszukanie – poinformował Iwan Żdanow, dyrektor organizacji.
Uwan Żdanow wyjaśnił, że rewizja może być związana z decyzją sądu o wyegzekwowaniu z FBK kwot, których domaga się od fundacji biznesmen Jewgienij Prigożyn, przyjaciel Władimira Putina.
Классический саундтрек для бездельников в форме.
Автор — Андрей Пастухов (https://t.co/A0nMTELyli) pic.twitter.com/s5RTEUWDbU
— Штаб Навального в Хабаровске (@teamnavalnykhv) November 5, 2020
Współpracownik Aleksieja Nawalnego poinformował, że przed biurem fundacji dyżurują funkcjonariusze OMON-u, czyli sił specjalnych policji.
Prawniczka FBK Lubow Sobol napisała na swoim Twitterze, że policja przyszła też do studia transmitowanego w internecie programu Nawalny LIVE. Sobol opublikowała nagranie wideo, na którym widać, jak zamaskowani funkcjonariusze nie pozwalają jej wejść do studia.
Обыск в ФБК и в студии «Навальный LIVE» https://t.co/9Q5qxcQyQu
— Соболь Любовь (@SobolLubov) November 5, 2020
Potem redakcja Nawalny LIVE poinformowała, że policja zabrała ze studia prywatny i służbowy sprzęt informatyczny.
Nawalny napisał w komunikatorze Telegram, że zgodnie z jego przewidywaniami „jedynym skutkiem prawnym” próby jego otrucia stało się nasilenie presji na założoną przez niego fundację.
W lipcu br., zanim Nawalnego próbowano otruć, opozycjonista zapowiedział, że zlikwiduje FBK z powodu wysokości grzywien nałożonych na fundację przez sąd.
Z pozwem do sądu zwróciła się przeciw organizacji Nawalnego firma Moskiewski Uczeń, wiązana z Prigożynem, biznesmenem nazywanym przez media „kucharzem Putina”. Sąd uznał, że fundacja dopuściła się w swoim śledztwie dziennikarskim zniesławienia tej firmy. Później Prigożyn wykupił od Moskiewskiego Ucznia prawa do roszczeń wobec opozycjonisty.
Fundacja Walki z Korupcją ujawnia schematy korupcyjne łącznące rosyjski biznes z najwyższymi władzami w państwie.
pj/belsat.eu wg PAP