Współpracownicy stacji otrzymują SMS-owe powiadomienia, że przeciwko nim wszczęto sprawy o wykroczenie.
Dziś do stawienia się w komisariacie rejonowym Homlu został wezwany dziennikarz Kastuś Żukouski. Milicjanci zarzucają mu złamanie art. 22.9. Kodeksu Wykroczeń “nielegalny wyrób i rozpowszechnianie produkcji medialnej” – czyli pracę bez akredytacji państwowej.
O to samo, choć bez wymieniania artykułu, oskarżona jest dziennikarka Waleria Ułasik, która ma stawić się 20 października o godz. 11 przed sądem dzielnicy Lenińskaja w Mińsku.
Operator Alaksandr Barazienka oraz dziennikarz Andruś Kozieł otrzymali powiadomienie, że muszą stawić się o 30 października o godz. 15. w sądzie mińskiej dzielnicy Centralna. Są również oskarżeni o nielegalny wyrób i rozpowszechnianie produkcji medialnej.
Tego samego dnia i w tym samym sądzie, tylko godzinę później ma stawić się przed sądem dziennikarka Wolha Czajczyc, która została również oskarżona o pracę bez akredytacji.
Dziennikarze mogą spodziewać się wysokich kar pieniężnych nakładanych przez sądy w takich przypadkach.
jb belsat.eu