Dopiero dziś poinformowano, o jakie przestępstwo wini się naszą koleżankę Darię Czulcową, aresztowaną 15 listopada w Mińsku.
Zgodnie z sądową wokandą Daria Czulcowa oskarżona jest o przestępstwo z części 1. artykułu 342. białoruskiego Kodeksu Karnego. Za “organizację działań, które poważnie naruszają ład społeczny” grożą kary: aresztu, grzywny, ograniczenia wolności do trzech lat lub pozbawienia wolności do trzech lat.
Nasza operatorka została zatrzymana 15 listopada wraz z rozpoznawalną korespondentką Biełsatu Kaciaryną Andrejewą. Dziennikarki relacjonowały z ostatniego piętra w bloku protest na tzw. Placu Zmian – podwórku będącym centrum oporu przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki. Tego dnia milicja brutalnie zatrzymała setki osób, które przyszły na plac oddać cześć zakatowanemu przez zamaskowanych sprawców Ramanowi Bandarence.
Po pacyfikacji podwórka funkcjonariusze rozpoczęli polowanie na osoby ukryte w okolicznych blokach. Dasza i Kacia zostały wyciągnięte z mieszkania przez tajniaków, którzy wcześniej wyważyli drzwi. Obecnie obie przebywają w areszcie śledczym w Żodzinie i są oskarżone z tego samego artykułu.
Obrońcy praw człowieka uznali nasze koleżanki i dziennikarkę portalu tut.by Kaciarynę Barysiewicz za więźniarki polityczne. Ważnym gestem solidarności z nimi może być Wasz list do nich.
Adresy do korespondencji:
Białoruś
222160 г. Жодзіна
вул. Савецкая, д. 22а
Кацярына Бахвалава
Białoruś
222160 г. Жодзіна
вул. Савецкая, д. 22а
Дарʼя Чульцова
Białoruś
220030 г. Менск
вул. Валадарскага, д. 2.
СІЗА № 1
Кацярына Барысевіч
Prosimy o włożenie do listu pustej koperty. Nasze koleżanki będą mogły ją wykorzystać, aby odpisać na list.
Dziękujemy za solidarność i wsparcie!
pj/belsat.eu