Nowy Jork: Manifestanci wezwali Białoruś do stawienia oporu Rosji


Miting odbył się pod siedzibą przedstawicielstwa Rosji przy ONZ. Wystąpiła na nim legenda białoruskiej opozycji Zianon Paźniak, nazywając rosyjsko-białoruskie manewry atakiem na niepodległość Białorusi.

Lider Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej Białoruski Front Ludowy Zianon Paźniak wystąpił z płomienną przemową podczas mitingu z okazji rocznicy bitwy pod Orszą – Dnia Chwały Białoruskiego Oręża.

– Jeżeli uzbrojony żołnierz cudzej armii jest na twoim terytorium, to konstytucja i prawo międzynarodowe pozwala bronić się z bronią w rękach. Mówimy o tym, by Białoruś była gotowa do obrony swojej suwerenności, obrony swojej niepodległości – powiedział Zianon Pazniak, kandydat na białoruskiego prezydenta w 1994 roku.

Uczestnicy protestu domagali się wyprowadzenia z Białorusi rosyjskich wojsk, które przyjechały na manewry Zapad-2017 . Paźniak oświadczył również, że ćwiczenia te są początkiem okupacji, która będzie miała charakter hybrydowy. Wezwał on do zbrojnego sprzeciwu, jeżeli rosyjskie wojsko nie opuści terytorium kraju i rozpocznie jego okupację.

– Jeżeli zostanie wprowadzone obce wojsko i zabraknie oporu, społeczność międzynarodowa nie będzie mogła nas obronić, bo my sami siebie nie bronimy. Gdy hitlerowcy napadli na Danię, maleńkie państwo z nielicznym wojskiem, podjęto decyzję i Duńczycy stawiali opór przez dwie godziny. Bronili się, strzelali, zginęło kilka osób. Ale zostało to przyjęte jako przeciwstawienie się okupacji. Cały świat poparł Danię. To samo było z Kuwejtem, który stawiał opór przez 30 minut, co dało wspólnocie międzynarodowej możliwość reakcji: pomogła Ameryka i Saddama Husajna wypędzono z Kuwejtu. Dlatego o wolność, o niepodległość zawsze trzeba walczyć – uważa polityk.

Zobacz: Cel: zniszczyć wizerunek Białorusi. Jak manewry Zapad-2017 odbierają krajowi samodzielność WIDEO PL

– Nieważne, jakimi siłami dysponuje przeciwnik. Może być ich milion, może być i miliard, o wolność trzeba walczyć! Tak, można zginąć. Ale cały świat się dowie, że jesteś wolnym człowiekiem, który walczył o wolność  i poprą cię – polityk powiedział zebranym. – Wrogowie Białorusi, wrogowie ludzkości będą krzyczeć: oni nawołują do ekstremizmu, do walki. I prawidłowo nawołujemy, bo mamy do tego prawo i powinniśmy je wykorzystać, by obronić naszą niepodległość.

W proteście wzięło udział około 40 osób. Białoruscy emigranci przynieśli transparenty „Niech żyje Białoruś”, „Białoruś to nie Rosja”, „Nie dla fałszywej władzy”, „Putin, ręce precz od Białorusi”, „Nie dla rosyjskich baz na Białorusi”, „Uczyńmy Białoruś znowu wolną”. Widoczne było też stałe hasło opozycji „Wierzymy! Możemy! Zwyciężymy!” i nieuznawane w „starym kraju” historyczne biało-czerwono-białe flagi.

Tego samego dnia demonstracja i obchody 503 rocznicy polsko-litewskiego zwycięstwa nad wosjkami moskiewskimi pod Orszą odbyły się w Mińsku.

Zobacz także:

MŁ, belsat.eu

Zdjęcie i wideo: Belarusworld Baza

Aktualności