Pracownik mińskiego aresztu przy ulicy Akreścina Michaił Hramyka brał udział w proteście przeciwko otwarciu restauracji w pobliżu miejsc masowego pochówku ofiar stalinizmu.
Jak informuje aktywista Leanid Kułakou, Hramyka blokował wjazd do restauracji „Pojediem, pojedim” na początku lipca. 2 lipca został postawiony przed sądem i skazany na karę dwóch tygodni aresztu.
Hramyka, który podczas służby poznał wielu opozycjonistów, postanowił się zaangażować w obronę miejsca pamięci. Pod odbyciu wyroku mężczyzna stracił również pracę.
Czytaj więcej:
jb belsat.eu