Łukaszenka nie jedzie na pogrzeb Karimowa – wysyła premiera


Szef rządu Andrej Kabiakou przewodniczy  białoruskiej delegacji uczestniczącej w pogrzebie uzbeckiego prezydenta Islama Karimowa.

Alaksandr Łukaszenka ograniczył się jedynie do wysłania kondolencji na ręce kierownictwa kraj i rodziny zmarłego prezydenta.

„Odszedł błyskotliwy lider, który poświęcił się służbie swojemu narodowi i państwu. Obywatele i przyjaciele na całym świecie będą pamiętać Islama Abdulganijewicza jako wyróżniającego się politycznego i społecznego działacza, którego imię jest nierozłącznie związane z uformowaniem niepodległego Uzbekistanu” – napisał białoruski prezydent.

W pogrzebie udziału nie bierze również rosyjski premier Władimir Putin. Rosyjskie władze reprezentuje premier Dmitrij Miedwiediew.

Pogrzeb zmarłego polityka odbywa się w Samarkandzie – rodzinnym mieście Karimowa.

Czytaj więcej>>>

Śmierć Karimowa: azjatycka dyktatura – czyli powrót do epoki kamienia łupanego

Jb/ WWW.belsat.eu/pl/

Aktualności