Podczas rozmowy z prezydentem Mołdawii białoruski przywódca oświadczył, że datę wyborów prezydenckich poda już niedługo.
Alaksandr Łukaszenka rozmawiał z Igorem Dodonem za pomocą wideokonferencji. Wspomniał, że “zgodnie z grafikiem” w tym roku na Białorusi powinny odbyć się wybory prezydenckie.
– Nie mamy podstaw, by je przenosić. Nie ma konstytucyjnej możliwości przeniesienia tych wyborów, dlatego je przeprowadzimy, a w najbliższym czasie określimy ich datę – powiedział o sobie prezydent Białorusi, cytowany przez agencję informacyjną BiełTA. – To będzie latem. Najpóźniej pod koniec sierpnia.
Przeciwko Łukaszence białoruska opozycja chce wystawić wspólnego kandydata. W internetowych prawyborach zwyciężył Mikałaj Kazłou ze Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. O tym, czy będzie przedstawicielem całego środowiska niezależnego zdecyduje konwent partii opozycyjnych.
W celu zwiększenia frekwencji wybory na Białorusi organizowane są z wykorzystaniem stacjonarnych i mobilnych komisji wyborczych oraz głosowania przedterminowego. Przez 26 lat rządów Łukaszenki żadne wybory nie zostały uznane za demokratyczne i sprawiedliwe.
Sytuacja epidemiologiczna na Białorusi wciąż się pogarsza. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że jeśli władze nie wprowadzą obowiązkowej samoizolacji, system ochrony zdrowia nie wytrzyma. Łukaszenka jest przeciwny ograniczeniom ze względów ekonomicznych.
ii,pj/belsat.eu
