W stolicy Ukrainy odbyła się akcja poparcia dla uczestników protestów przedwyborczych na Białorusi i ofiar represji ze strony reżimu w Mińsku.
Marsz rozpoczął się na Majdanie Nezałeżnosti, czyli Placu Niepodległości w centrum Kijowa.
Następnie uczestnicy akcji uczcili pamięć Michaiła Żyznieuskiego, Białorusina, który zginął na Majdanie podczas pierwszych prób spacyfikowania przez kijowski OMON demonstracji w 2014 roku.
Po złożeniu kwiatów przy jego pomniku, demonstranci powrócili na Majdan, gdzie wystąpili politycy.
– Kiedy zaczynała się tu Rewolucja Godności, to i Statkiewicz i Siewiaryniec siedzieli w więzieniu – przypominał lider Ruchu Solidarności „Razem”, weteran białoruskiej opozycji demokratycznej Wiaczasłau Siwczyk. – Ale na Majdan przyjeżdżali inni Białorusini i występowali ze sceny Majdanu!
Demonstracja zakończyła się pikietą przed ambasadą Białorusi na Ukrainie.
Akcje solidarności z Białorusią odbywają się w tych dniach w wielu krajach. Wczoraj, w podobnym marszu ok. tysiąca osób przeszło ulicami Warszawy.
mh, cez/belsat.eu