Sztab Swiatłany Cichanouskiej nie wie, gdzie przebywa kandydatka w niedzielnych wyborach prezydenckich.
– Swiatłana Cichanouskaja była w Centralnej Komisji Wyborczej z prawnikiem Maksimem Znakiem, a następnie powiedziała, że „podjęła decyzję” i udała się w nieznanym kierunku – powiedziała Radiu Swaboda Hanna Krasulina, rzeczniczka jej sztabu.
Przyznała, że współpracownicy kandydatki nie wiedzą, gdzie obecnie przebywa. Główna oponentka Łukaszenki przebywała w siedzibie CKW trzy godziny. Zamierzała złożyć tam skargę na wynik wyborów. Nie wiadomo, czy to zrobiła. Miała na ten czas zostać odizolowana od towarzyszącego jej prawnika i, jak twierdzi Krasulina, Znak nie wie, o czym Cichanouskaja rozmawiała wówczas z urzędnikami.
Kanał Basta w komunikatorze Telegram informuje natomiast, że na Cichanowską miano wywierać presję, by zwróciła się do narodu z apelem o zaprzestanie manifestowania niezadowolenia z powodu fałszerstw wyborczych.
md/belsat.eu
