Dwa lata więzienia dla białoruskiego bojownika z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej
29-letni mieszkaniec Homla został skazany za udział w działaniach zbrojnych na terytorium obcego państwa. Wyrok jest nieprawomocny, więc sąd nie podaje na razie jego personaliów.
Zgodnie z materiałami śledztwa Białorusin wyjechał na Ukrainę pod koniec lata ubiegłego roku. Na tereny kontrolowane przez separatystów dostał się od strony Rosji. Tam zaciągnął się jako szeregowiec do pułku kozackiego tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. Wydano mu prowiant, umundurowanie i broń.
Oskarżony nie zaprzeczył, że należał do tej jednostki, ale przed sądem zeznawał, że nie był żołnierzem, nie miał broni palnej i nie uczestniczył w akcjach bojowych. Przedstawiał się jako członek jednej z rosyjskich organizacji społecznych, który pojechał na wschód Ukrainy w ramach misji humanitarnej. Przebywał tam do stycznia tego roku. Od czasu do czasu wyjeżdżał do obwodu rostowskiego w Rosji, a następnie wrócił na Białoruś.
Jak twierdził, członkowie jego oddziału brali udział w działaniach zbrojnych, ale samodzielnie. Sam kozacki pułk jako jednostka wojskowa nie uczestniczył w nich. Białorusin twierdził, że on też nie. Mundur i książeczkę wojskową miano mu wydać jeszcze w Rostowie, aby ułatwić przekraczanie granicy, a na terytorium tzw. ŁRL zajmował się tylko kwestiami pomocy humanitarnej, zbieraniem informacji o formacjach zbrojnych walczących po stronie nieuznanych republik i nagrywaniem wideo na ich temat.
Mimo tych wyjaśnień sąd uznał go za winnego „przynależności do formacji zbrojnej jednej ze skonfrontowanych stron na terytorium obcego państwa” w czasie trwającego tam konfliktu zbrojnego.
To już trzeci wydany przez białoruski sąd wyrok w sprawie dotyczącej udziału obywateli Białorusi biorących udział w wojnie w Donbasie po stronie separatystów. We wrześniu Alaksiej Jarszou z Postaw usłyszał wyrok 2 lat ograniczenia wolności, a 16 listopada taką samą karę wymierzono mieszkańcowi Reczycy Witalowi Mitrafanowi.
Czytajcie również:
KA,II, cez/belsat.eu
