– Dowodem i powodem do odmowy rejestracji może być informacja, otrzymana z innych źródeł, niezależnie od postępowania karnego, które świadczy o tym, że deklaracja jest niewiarygodna – zaznaczyła.
Były prezes Biełhazprambanku Wiktar Babaryka nie został decyzją CKW dopuszczony do wyborów w oparciu m.in. o pismo z Komitetu Kontroli Państwowej, opisujące zarzucane mu przestępstwa, w tym niezadeklarowanie dużych sum w walucie etc. Babaryka od 18 czerwca przebywa w areszcie. Formalnie nie jest jeszcze karany, co w świetle prawa dyskwalifikowałoby go do startu w wyborach.
Pomimo tego przedstawiciele najwyższych władz Białorusi oraz media państwowe wielokrotnie wskazały już, że istnieją “niepodważalne dowody” jego winy i organizacji machinacji finansowych na dużą skalę.
Szefowa CKW przekonywała również, że zasadne było odrzucenie kandydatury byłego szefa Parku Wysokich Technologii Walera Capkały z powodu dużej liczby nieważnych podpisów poparcia oraz nieprawidłowości w deklaracji o dochodach jego żony. Komisje terytorialne odrzuciły dużą część z podpisów Capkały, przez co nie spełnił on wymogu rejestracji – stu tysięcy podpisów.
pp/belsat.eu za PAP