Władze jednej z dzielnic w Rzymie zgodziły się na organizację prorosyjskiej i jednocześnie antyukraińskiej wystawy. Ekspozycja w dzielnicy San Lorenzo zatytułowana „Opór”, na której zaprezentowano obrazy dwóch malarek, otrzymała wsparcie ze strony ambasady Rosji we Włoszech.
Prace o jawnie prorosyjskiej wymowie, których autorkami są Rosjanka Elena Begma oraz Włoszka Federica Vasselli, wystawiono w budynku należącym do lokalnych władz, co wywołuje tym większe oburzenie włoskich polityków i mediów. Nie jest to prywatna inicjatywa, ale wydarzenie zorganizowane za zgodą urzędu dzielnicowego.
Wspomniana Elena Begma mieszka i pracuje w Niemczech. Prace jej i jej męża Władimira Begmy wystawiane były między innymi w rosyjskiej Dumie i Radzie Federacji, a także w różnych innych rosyjskich instytucjach i w ramach oficjalnych rosyjskich wystaw (na przykład poświęconej tzw. Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej).
Na plakacie wystawy w Rzymie widnieje litera Z, która jest symbolem rosyjskiej agresji.
Grupa radnych i polityków na czele z senatorem Carlo Calendą uważa, że to bardzo poważny incydent, i domaga się wyjaśnień oraz dymisji szefowej władz dzielnicy Franceski Del Bello z centrolewicy.
– Broń, jaką dostarcza od ponad roku włoski rząd Ukrainie, służy temu, by zwalczać rosyjskie czołgi z wymalowaną literą Z, a ta sama litera przywoływana jest w inicjatywie cieszącej się poparciem rosyjskiej ambasady — napisała grupa radnych w oświadczeniu.
Zażądali, aby odcięła się od niej liderka centrolewicowej Partii Demokratycznej Elly Schlein.
– Nie możemy nic cenzurować – odpowiedziała szefowa urzędu dzielnicowego.
Włochy to kraj, który należy do najaktywniej wspierających wojskowo, politycznie i gospodarczo Ukrainę. Jednakże wśród części włoskich polityków (zarówno na prawicy jak i lewicy, a także w centrum) i wśród włoskiego społeczeństwa nadal pokutują prorosyjskie nastroje i podatność na rosyjską propagandę. Ma to jednak skalę dużo mniejszą niż jeszcze parę lat temu.
MaH/belsat.eu wg PAP, elenebegma.com