“Pierwszy raz od roku szukałem schronienia. Bałem się”. Świadkowie o bombardowaniu Kijowa


Od początku maja Rosjanie 18 razy zbombardowali Kijów, w tym wczoraj dwukrotnie. Jak poinformował ukraiński głównodowodzący Wałerij Załużny, w poniedziałek za dnia w stronę stolicy wystrzelono 11 rakiet balistycznych i pocisków manewrujących. Wszystkie zostały zestrzelone przez obronę przeciwlotniczą, ale ich szczątki spadły na miasto. Korespondent Vot Tak, rosyjskojęzycznego projektu Telewizji Biełsat, zapytał mieszkańców Kijowa o to, jak oni przeżyli kolejny ostrzał.

Moment zestrzelenia rosyjskiej rakiety nad Kijowem. 29 maja 2023 roku.
Zdj. GLEB GARANICH / Reuters / Forum

Mieszkająca w Kijowie Natalia pierwsze wybuchy usłyszała o trzeciej w nocy.

– Podczas porannego bombardowania spałam w domu. Okna były otwarte, więc dobrze słyszałam, co działo się na dworze. Pierwszy wybuch był głuchy, ale to wystarczyło, by się obudzić. Schroniłam się w łazience [podczas bombardowań zalecane jest ukrycie się w wewnętrznym pomieszczeniu budynku, zgodnie z „zasadą dwóch ścian” – belsat.eu]. Usłyszałam przelot rakiety i następnie wybuch. Wibracje były tak silne, że zatrzasnęły się drzwi łazienki. Potem przeleciała jeszcze jedna [rakieta]. Było strasznie. Ubrałam się, wzięłam dokumenty i pieniądze, a potem zeszłam z psem na parter. Schron przeciwlotniczy jest daleko od naszego bloku i nie byłam pewna, czy będzie otwarty. Dlatego razem ze zwierzakiem zostałam na parterze, czytałam wiadomości w telefonie i czekałam, aż się to skończy. 

Według dziewczyny zazwyczaj podczas bombardowań jej kot biegnie do drzwi wejściowych, bo przywykł już, że głośne wybuchy oznaczają ewakuację z domu. Tym razem Natalia wyszła z mieszkania jedynie z psem – kot schował się za szafą i właścicielce nie udało się go wyciągnąć. 

Jak twierdzi Witalij, bombardowanie wczoraj za dnia było jednym z najsilniejszych w ostatnim czasie. Mężczyzna twierdzi, że od początku maja przywykł do ostrzałów prawie każdej nocy, jednak tak silny dzienny atak rakietowy był dla niego zaskoczeniem.

– Około 11 przed południem usłyszałem głośny wybuch, cały blok się zatrząsł. Przedtem słychać było specyficzny dźwięk, jakby zapowiedź grzmotu. Wyszedłem na balkon, żeby popatrzeć, co się dzieje. Niektórzy ludzie szybko zmierzali do metra, do schronu. Ktoś inny przyglądał się na niebie śladom zestrzelonej rakiety. Zazwyczaj nie schodzę do schronu i nie stosuję się do „zasady dwóch ścian”. Ale tym razem po raz pierwszy od roku szukałem schronienia na korytarzu. Bałem się. Zrozumiałem, że rakieta może spaść na blok – podkreślił mężczyzna.

Aktualizacja
Rosjanie w nocy zaatakowali Kijów irańskimi dronami. Jedna osoba zginęła
2023.05.30 08:49

Po wczorajszym dziennym ostrzale Kijowa w sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania efektów pracy ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Zareagowało już na to Biuro Prezydenta Ukrainy, zarzucając obywatelom i urzędnikom publikującym takie materiały, że chcą „zaistnieć”.

– Widziałem na niebie ślady po rakietach obrony przeciwlotniczej. Ale wiadomo, że takich rzeczy nie wolno fotografować, żeby wróg nie poznał lokalizacji wyrzutni. Dziwią mnie ludzie, którzy po półtora roku pełnowymiarowej wojny nie rozumieją tak prostych rzeczy – podkreślił Witalij.

Aktualizacja
Atak dronów w Moskwie. Uderzyły w budynki mieszkalne
2023.05.30 08:39

Kijowianin Artem przyznał, że dzięki pracy udaje mu się nie skupiać na regularnych bombardowaniach, do których zaczął już nawet przywykać.

– Podczas porannego ostrzału byłem w domu i pracowałem. Było głośno, ale staram się już nie zwracać na to uwagi. To męczące. Każdej nocy to samo, wybuchy. Tym razem także rano. W takich sytuacjach staram się skupiać na swoich sprawach, bo wierzę w ukraińską obronę przeciwlotniczą.

29 maja Rosja zaatakowała obiekty wojskowe i infrastrukturę na Ukrainie za pomocą dronów kamikadze, pocisków manewrujących i rakiet balistycznych. Obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 67 z 75 obiektów.

Aktualizacja
Rosjanie znów zaatakowali Kijów
2023.05.29 14:40

Wołodymyr Lewaszow/ vot-tak.tv, pj/ belsat.eu

Aktualności