Co szósty obywatel Rosji popiera użycie broni nuklearnej, jeśli ma to pomóc wygrać wojnę z Ukrainą, wynika z sondażu przeprowadzonego wspólnie przez Russian Field i RTVI.
Za zdecydowanie niedopuszczalne użycie broni atomowej uznało 73,9 proc. uczestników badania, które przeprowadzono w dniach 16-19 czerwca br. Jednocześnie 5,2 proc. respondentów stwierdziło, że argument nuklearny mógłby zostać użyty „w przypadku zagrożenia klęską w operacji wojskowej”. A dwa razy więcej – 10,5 proc. – stwierdziło, że broni jądrowej można użyć “w każdym przypadku”.
Uderzenie nuklearne częściej określane jest jako akceptowalne przez mężczyzn (20 proc.) oraz osoby w wieku 30-44 lata (18 proc.), a największy odsetek zwolenników wojny nuklearnej był wśród doktorów i doktorów habilitowanych: aż 27 proc. respondentów ze tymi stopniami naukowymi uznało użycie broni jądrowej za „dopuszczalne”. Najmniejszy odsetek zwolenników wojny nuklearnej okazał się wśród tych, którzy ignorują rosyjską telewizję państwową – 11 proc. respondentów oraz osób którzy otrzymują informacje głównie w mediach internetowych.
W ostatnich tygodniach społeczność światowa była zaniepokojona prawdopodobieństwem rosyjskiego ataku nuklearnego na Ukrainę. W szczególności prezydent USA Joe Biden powiedział, że groźba użycia taktycznej broni jądrowej przez rosyjskiego dyktatora Władimira Putina jest „realna”.
Szef Głównego Zarządu Wywiadu Wojskowego Ukrainy Kyryło Budanow stwierdził, że Rosja raczej nie odważy się na atak nuklearny na Ukrainę. Według niego w Federacji Rosyjskiej „nie ma aż tak wielu idiotów” u władzy.
pj/belsat.eu
