Uwaga, drzwi zamykają się! Pociąg Białoruś odjeżdża do ZSRR

Jeśli wierzyć propagandzie, nasza ojczyzna, Białoruś, jest otoczona przez wrogów (nie licząc Rosji). Spoglądają oni chciwie na naszą kwitnącą krainę z północny, zachodu i południa. A jakie okropności wobec nas planują. 

Zabarykadowane polsko-białoruskie przejście graniczne w Kuźnicy. 17 maja 2022 r. Burzykowski Damian/Newspix/ABACA / Abaca Press / Forum

Wojsko i milicja, wiadomo, stoją na straży, gotowe odeprzeć każdą haniebną napaść. Jednak utrata czujności to pomoc wrogowi! A jak wiadomo, najlepszą formą walki z chorobą jest profilaktyka.

Dlatego też 17 listopada rząd przyjął decyzję nr 786 “O uzgadnianiu wyjazdu z Republiki Białoruś”. Ustalono w niej, w jaki sposób urzędnicy państwowi powinni wnioskować o zgodę na podróż za granicę. Od teraz na 10 dni przed wyjazdem mają oni zgłaszać cel podróży, miejsce planowanego pobytu oraz z kim chcą się spotkać. 

Wiadomości
Nie wszyscy Białorusini wyjadą z kraju. Część musi prosić o zgodę
2023.11.23 13:20

Decyzja, trzeba to przyznać, odpowiadająca potrzebom chwili. Bo jeśli wierzyć propagandzie sianej przez Ryhara Azaronka, za granicą z niezabezpieczonym umysłem łukaszenkowskiego patrioty zrobić wszystko.

Powstaje jednak pytanie: co to za półśrodki? Dlaczego pozostali obywatele mają być uprzywilejowani! Tym bardziej że mamy bogate doświadczenia z czasów sowieckich.

Pieczątkę zezwalającą na wyjazd z Białorusi wycofano dopiero w 2008 roku, jako przeżytek. Ale była to przecież pamiątka po ZSRR. Wtedy obywatel pragnący na pewien czas opuścić najbardziej sprawiedliwe państwo świata, powinien był poinformować o tym zamiarze KGB, by pomogło zdecydować, czy warto wyjeżdżać. Ci bardzo doświadczeni funkcjonariusze sprawdzali, czy o towarzyszu nie ma kompromitujących go informacji. Takim “kompromatem” mogło być “znajdowanie się podczas wojny (II wojny światowej – Belsat.eu) na terenach okupowanych”, albo opowiedziany 10 lat temu w palarni żart o ówczesnym sekretarzu generalnym CK KPZR. 

Jeśli pragnienie obywatela nie ustępowało, kolejnym etapem było otrzymanie zgody miejscowych organów Partii Komunistycznej. Mogły one nie poprzeć wniosku o podróż z powodu dowolnej plamy na biografii – jak rozwód, albo niedostateczna znajomość tez z ostatniego wystąpienie Ericha Honeckera. Jeśli oczywiście z jakiegoś powodu celem podróży miała być bratnia NRD.

Przy czym powodów do odmowy było wiele, a do wydania zgody mało. No i oczywiście samo pragnienie indywidualnej podróży było w ogóle sprzeczne z zapatrywaniami państwa i było całkowicie wykluczone.

Według mnie jest do dla Białorusi całkiem dobry zbiór dobrych praktyk, które pokazały swoją efektywność. Przynajmniej władze ZSRR nie skarżyły się na brak rąk do pracy, w przeciwieństwie do obecnego reżimu Alaksandra Łukaszenki.

Wiadomości
Białoruś. Nie ma kto pracować
2023.11.13 16:29

No bo co szkodzi wykorzystać ten wypracowany przez dekady system? KGB jest, instrukcji nikt nie zmieniał. Więc dlaczego państwo ma się ograniczać wyłącznie do urzędników państwowych? Jestem przekonany, że myślą o tym na szczytach władzy i to bardzo intensywnie. 

Bo i sposób wyjazdu do kraju stałego pobytu został już zmieniony. Od teraz musi się na to zgodzić milicyjny wydział migracji. Musicie złożyć odpowiedni wniosek: zmęczyłem się już tym waszym dobrobytem, chcę na obczyznę, do gejów i satanistów. I wtedy państwo sprawdzi, czy nie ma ku temu przeszkód, nieodbytych wyroków, kredytów i czy ogólnie można was wypuścić. Sprawdzi i postawi odpowiednią pieczątkę.

Ale też wobec innych kategorii Białorusinów także podejmowane są próby “przywiązania” ich do miejsc pracy, bez względu na ich światopogląd. A to absolwenci mają odpracowywać studia przez 7 lat, a to zabraniają się zwalniać przodownikom pracy w kołchozach i tartakach, a to medykom nie chcą wydawać dyplomów do domu. 

To wszystko są etapy wielkiego powrotu do ZSRR.

Analiza
Ilu Białorusinów popiera Łukaszenkę, ilu chce Rosji, a ilu wyczekuje zmian? Wyniki konferencji w PAN
2023.11.18 12:17

Bez względu na wszelkie hasła, propagandowe kłamstwa w telewizorze i próby podtrzymywania wizerunku ZSRR za pomocą symboli państwowych, świąt i ogólnej stylistyki, współczesną Białoruś od Kraju Rad odróżniają trzy ważne czynniki:

  1. Wolny dostęp do informacji. Bez względu na państwowy monopol w prasie drukowanej i telewizji, świat poszedł do przodu i każdy Białorusin, jeśli się postara, może uzyskać w internecie informacje na wybrany temat.
  2. Obecność w gospodarce prywatnego biznesu. Dziś wypracowuje on około 50 proc. PKB państwa, co jeszcze w 1980 roku było niewyobrażalne. 
  3. Wolność wyjazdu z kraju. ZSRR był otoczony płotem z drutu kolczastego. W pierwszym na świecie państwie robotników i chłopów obywatele byli trzymani przymusem. 

Obecny białoruski reżim nie ma przed sobą innej drogi, jak stopniowa likwidacja wymienionych swobód obywatelskich. Jeszcze raz to podkreślę – żadnej innej drogi nie ma. 

Inna byłaby możliwa, gdyby obecne władze miały jakąś ideę, wizję przyszłej Białorusi. Albo, chociaż zamiennik idei, jak putinowski “russkij mir”. Cokolwiek, w co może uwierzyć łatwowierny obywatel.

Ale Łukaszenka nie ma idei. Dlatego przed jego reżimem jest tylko dalsze dokręcanie śruby. Kwestią otwartą pozostaje już tylko tempo tego procesu.

Wiadomości
Reżim Łukaszenki nerwowo reaguje na nowe inicjatywy białoruskiej emigracji. Nalot służb na mieszkania
2023.11.28 15:43

Alaksandr Knyrowicz dla belsat.eu

Inne teksty autora znajdziesz w dziale Opinie.

Redakcja może nie podzielać opinii autora.

Aktualności