Kanclerz Niemiec złożyła taką deklarację w czasie spotkania online z uczestnikami zgromadzenia parlamentarnego Francji i Niemiec. Wzięło w nim udział po 50 deputowanych z dwóch krajów.
Angela Merkel przypomniała o zeszłotygodniowej decyzji Rady Europejskiej dotyczącej nałożenia sankcji na Białoruś.
– Wprowadziliśmy personalne i ekonomiczne sankcje, w tym przeciwko liniom lotniczym i głównym sektorom gospodarki. Czyli uruchomiliśmy szerokie sankcje, które dopiero zaczynają swoje działanie. I my, oczywiście, nie zmniejszymy nacisków, dopóki sytuacja na Białorusi się nie zmieni – zapewniła.
Unijne sankcje obejmują zakaz bezpośredniej lub pośredniej sprzedaży, dostarczania, przekazywania lub eksportu do kogokolwiek na Białorusi sprzętu, technologii lub oprogramowania przeznaczonego do monitorowania lub przechwytywania wiadomości w internecie i wiadomości komunikacji telefonicznej, a także towarów podwójnego zastosowania i technologii do celów wojskowych.
Sankcje zostały nałożone także na produkty naftowe, nawozy potasowe oraz towary używane do produkcji lub wytwarzania wyrobów tytoniowych. Ponadto dostęp do rynków kapitałowych UE jest ograniczony, a udzielanie ubezpieczeń i reasekuracji rządowi białoruskiemu oraz białoruskim organom i agencjom publicznym jest zabronione.
МH/pp belsat.eu wg TASS