Według rosyjskich władz, oznacza to, że tematem nie mogą być samozwańcze republiki – doniecka i ługańska. Moskwa twierdzi -wbrew licznym dowodom- że ich nie wspiera i nie ma nic wspólnego z ich powstaniem 7 lat temu.
Rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow podkreśla, że w czasie ewentualnego spotkania prezydent Rosji nie zamierza omawiać z Wołodymyrem Zełenskim konfliktu w Zagłębiu Donieckim, a jedynie relacje dwustronne, rosyjsko-ukraińskie
Dodał też, że nie wie, czy Władimir Putin gotów byłby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Watykanie, tak jak zaproponował ukraiński przywódca.
– Nie wiem, czy prezydent Putin jest gotów, czy też nie, by gdzieś jechać (na spotkanie z Zełenskim) – zaznaczył
Dmitrij Pieskow podkreślił przy tym, że Putin chętnie zobaczy Wołodymyra Zełenskiego w Moskwie.
Ukraiński prezydent w wypowiedzi dla włoskiego dziennika “La Repubblica” zaproponował Watykan jako miejsce spotkania z Putinem i rozmów na temat sytuacji w Donbasie.
20 kwietnia Zełenski zwrócił się do Putina z propozycją spotkania w dowolnym miejscu w Donbasie. Rosyjski przywódca w odpowiedzi na tę ofertę wyraził gotowość spotkania, ale zaproponował, by odbyło się ono w Moskwie. Kreml odmówił przy tym rozmów o Donbasie twierdząc, że Rosja nie jest stroną konfliktu na wschodzie Ukrainy.
pp/belsat.eu wg PAP