Rzecznik Kremla podkreślił, że Niemcy są największym partnerem Rosji w handlu i inwestycjach. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba przekonuje, że nowa koalicja w Niemczech będzie sprzyjać rozwojowi stosunków Berlina i Kijowa.
Rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja przygląda się wyborom w Niemczech z wielką uwagą i liczy na ciągłość w relacjach dwustronnych.
– Wybory w największym kraju Europy są procesem, wydarzeniem, przyciągającym uwagę praktycznie całego świata. Również my z wielką uwagą patrzymy, co się dzieje i jakie są rezultaty – powiedział.
Podkreślił, że Niemcy są największym partnerem Rosji, zarówno handlowym, jak i pod względem inwestycji.
Dziennik Kommiersant zwraca uwagę, że napięcia w relacjach między Moskwą i Berlinem w ostatnich latach rządów kanclerz Angeli Merkel nie wpłynęły silnie na gospodarkę. W Moskwie za główny sukces w rosyjsko-niemieckich relacjach gospodarczych uważany jest projekt gazociągu Nord Stream 2.
– To owoc pragmatycznego podejścia Angeli Merkel, która nieustannie podkreślała, że chodzi o gospodarkę, a nie o politykę – twierdzi dziennik.
Z kolei minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaznaczył, że możliwe warianty koalicji dają nadzieję.
– Imię kanclerza jest ważne, ale Ukrainę najbardziej ciekawi to, jaka będzie koalicja. (Wnioskując) z tych kombinacji, które widzę obecnie, koalicja będzie sprzyjająca dla rozwoju ukraińsko-niemieckich stosunków – powiedział w telewizji 1+1.
Niedzielne wybory do niemieckiego Bundestagu wygrali socjaldemokraci z SPD, zdobywając 25,7 proc. głosów i wyprzedzając chadeków z CDU/CSU, którzy uzyskali 24,1 proc. Trzecią siłą w parlamencie będą Zieloni z poparciem 14,8 proc. Rozmowy koalicyjne zainicjuje partia, która zdobyła w wyborach najwięcej głosów. Zwycięzca wybierze partię – zwykle jedną lub dwie – z którymi w ramach koalicji będzie współtworzyć nowy rząd. Termin zaprzysiężenia nowego gabinetu i nowego kanclerza zależy od przebiegu i postępów rozmów koalicyjnych.
pp/belsat.eu wg PAP