Na rosyjskich lotniskach i przejściach granicznych utworzyły się wielkie kolejki obywateli Tadżykistanu, Uzbekistanu, Kirgistanu i Uzbekistanu, którzy zamierzają opuścić Rosję. Imigranci zarobkowi z Azji Środkowej informują o tym w mediach społecznościowych.
Po ataku terrorystycznym w Crocus City Hall kilka regionów Rosji ogłosiło zakaz zatrudniania cudzoziemców. Dotyczy on przede wszystkim obywateli państw Azji Środkowej, którzy znajdowali zatrudnienie w transporcie, handlu i branży budowlanej. Teraz gastarbeiterzy starają się jak najszybciej wrócić do domów.
Jak informują internauci, kilkutysięczny tłum wracających z Rosji pokonał już różnymi drogami Kazachstan i zgromadził się na jego granicy z Uzbekistanem. Koczujący tutaj ludzie są w drodze już kilka dób.
Powodem gwałtownej ucieczki imigrantów zarobkowych z Rosji jest fala rasizmu, z którą spotkali się po piątkowym zamachu terrorystycznym w sali koncertowej Crocus City Hall pod Moskwą. Oficjalnie bowiem za zamachem stoją islamscy radykałowie z Tadżykistanu.
Plagą stały się policyjne nadużycia – mundurowi powszechnie sprawdzają dokumenty i przeszukują przybyszów z Azji Środkowej na ulicach. W Moskwie i obwodzie moskiewskim trwają rewizje w miejscach zamieszkania imigrantów zarobkowych.
Lubou Łuniowa, pj/belsat.eu